Nie pozwolę Ci odejść, teraz wiesz 

Szalałem za tobą cały ten czas

Trzymałem to dla siebie mając nadzieje

Z płonącym sercem

Ręka w rękę błyszczącymi oczami

Dni są jasne tak jak i noce

Bo kiedy jestem z Tobą

Jestem uśmiechnięty

Raz schrzaniłem

Teraz wygrywam

Pozwól mi iść przez życie z Tobą

Wszyscy marzą o posiadaniu 

Tego co my mamy

Pojawiłaś się przypadkiem, tylko przypadkiem nie odchodź.

oddam za ciebie całą moją samotność i mój smutek.

.. nie odchodź teraz, kiedy jesteś dla mnie wszystkim.

I tak szukali w sobie powodów by jak najdłużej w tym wytrwać .

Wiedziała tylko, że znów jej coś odebrano. Tym razem bezpowrotnie.

razem dostaliśmy wpierdol od życia, razem się podniesiemy, zobaczysz.

mijamy się z trudem, bo nas oboje wciąż do siebie ciągnie.

uciekanie od problemów to wyścig, którego nigdy nie wygrasz.

Zgubił mnie po drodze. Między litrem wypitej wódki, a trzecim skrętem.

w tym szaleństwie dopiero czuję, że żyję.

myślę o niej i chyba już jej nie pragnę. 

nie zepsujmy tego.

bo są ludzie , którzy się zmieniają , odchodzą , przychodzą , ranią , pocieszają , śmieją się , płaczą , mają wyjebane i są też tacy , którzy wyjebane mieć nie umieją .

Jedyną osobą odpowiedzialną za twoje bezpieczeństwo jest ta, którą widzisz w lustrze.

nie ufam, nie potrafię, nie po tym jak najbliższe mi osoby udowodniły mi że nie warto.

zbyt wiele dla mnie znaczysz, bym mogła Cię teraz stracić.

i mimo że znamy się tak krótko, wiem że jesteś osobą której nie może zabraknąć w moim życiu.

przepraszam, że to właśnie tak wyładowuję złość, a ty, przeproś za to, że doprowadzasz mnie do tej złości.