bo widzisz, kochanie.. razem przeszliśmy tak wiele. pamiętasz wszystkie nasze kłótnie, wszystkie nasze fochy? ile ich było.. ale jak to mówią: jak focha to kocha, hah :3 znamy się ponad rok, przez ten rok tak wiele się zdarzyło.. wiesz o mnie wszystko, jesteś już taką częścią mnie. ile zaliczyliśmy wspólnych przypałów, ile razy się smuciliśmy, denerwowaliśmy na siebie? ile razy twierdziliśmy, że to już koniec, nie mogliśmy siebie znieść i mieliśmy siebie najzwyczajniej w świecie dość, jednak mimo to, zawsze ale to zawsze wracaliśmy do siebie? nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie, i wiem, że jak pójdziesz do innej szkoły nie będziemy sobie poświęcać już tak dużo czasu, nie będziemy się tak często widywać, i strasznie się boję, że zapomnisz o mnie, że znajdzie się ktoś inny, kto mnie zastąpi.. jesteś dla mnie najważniejszy na całym świecie. i mimo tego, że nie jesteśmy razem, to sądzę, że powiedzieliśmy sobie o wiele więcej niż nie jedna para. tylko ostatnio.. coś chyba zaczęło się psuć, coś pękło.. nasze rozmowy, w "realu", czy na gadu, fejsie, telefonie nie umywają się do rozmów sprzed jeszcze 3 miesięcy. długi czas nie usłyszałam od Ciebie słów "kotek, kochanie".. nie rozumiem dlaczego tak się stało. bardzo chciałabym z Tobą o tym porozmawiać, ale gdy tylko zacznę temat, mówisz, że wymyślam i że chyba coś brałam, bo jest normalnie. może według Ciebie. smutno mi z tego powodu, że nie możemy na spokojnie o tym porozmawiać. no ale cóż. zacznę się zachowywać jak Ty, i może w końcu zrozumiesz, że między nami się zmieniło. miejmy nadzieję.. modlę się o lepsze jutro, ech.
Inni użytkownicy: johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488
Inni zdjęcia: ;) virgo123Piękna pogoda patusiax3951450 akcentovaOj locomotivW oczekiwaniu na lato elmarHihi hanusiek... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24