Po ostatnich wydarzeniach, jakie miały miejsce w stajni, utwierdziłam się w słuszności tezy, że źrebna klacz powinna pracować przez całą ciążę.
Regularne treningi, dostosowane do stanu fizjologicznego klaczy, odpowiednio dawkowana praca od samego początku ciąży do samego rozwiązania- to najlepsze, oprócz zbilansowanej diety, co możemy zrobić dla naszych koni.
Obserwuję źrebaki rodzące się w okolicy na prawdę widać różnicę między tymi, których matki pracowały przez cały okres ciąży a tymi, które nie pracowały w ogóle.
Regularny wysiłek fizyczny to lepsze ukrwienie całego organizmu, a w szczególności płodu. Lepsze ukrwienie= lepsze odżywienie.
Rozwój muskulatury klaczy, a w szczególności mięśnie brzucha (poród) i mięśnie grzbietu (utrzymywanie ciężaru płodu), może okazać się zbawienny podczas porodu.
Koniec z tymi suchymi faktami...
Trudne chwile są już za nami, gdyby Warka nie była w tak dobrej kondycji fizycznej, mogło by już jej ze mną nie być.
Apeluję do wszystkich właścicieli źrebnych klaczy, ciąża to nie choroba (znam z autopsji ;) ), nie róbmy koniom krzywdy i zaniedbujmy ich przez te szczególne 11 miesięcy!!! ;)
Apeluję do wszystkich właścicieli źrebnych klaczy, ciąża to nie choroba (znam z autopsji ;) ), nie róbmy koniom krzywdy i zaniedbujmy ich przez te szczególne 11 miesięcy!!! ;)
Inni użytkownicy: pati991tymonmeowmaajqqviolenceviolencezajdertkamac89pakarola721nikaczikadariatarabguy
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24Bądź a klekne fucktycznie71... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24