OH MY NYGGA!  

Jedna z dziewczyn podsunęła mi pomysł na notkę więc będzie trochę: "nieszczęśliwej miłości" i "przyjaźni".

Love DOEST exist.

~

Miliony myśli i jedyna ta, która nie daje mi spokoju: CO BY BYŁO GDYBY?..

~

Zazwyczaj wieczorem mam ochotę na gorące kakao i na Ciebie, wiesz?

~

To strasznie dziwne- nie mieć kogoś, a bać się go stracić.

~

Nie oczekuj ode mnie dziś, że jutro będę inna.

~

Mimo wszystko byłeś/jesteś i będziesz najważniejszą osobą w moim życiu.

~

Jesteś dla mnie jak tlen, bez Ciebie nie mogę oddychać.

~

Chwilami sama nie wierzę w to, co się ze mną porobiło.

~

PIERDOLNIJ MNIE, tak abym się ogarnęła i w końcu mogła z się Ciebie wyleczyć.

~

Fizycznie? Już mnie nie obchodzisz. 

Psychicznie? Moje serce rozpierdala od środka fakt, że masz na mnie wyjebane.

~

Kiedy dorośniesz, daj mi znać. Poczekam.

~

O prawdziwą przyjaźń nie trzeba walczyć, a o fałszywą nie warto.

~

Zły dzień, tydzień, miesiąc, rok. A miało być tak pięknie.

~

Codzienne rozmowy na gg, kilkanaście wysłanych sms'ów, każde "Kocham Cię",

zamieniły się w milczenie, już nic nas nie łączy. Wszystko przeminęło z wiatrem.

Tylko jedno nas różni. Ty masz już inną, a ja wciąż próbuję odnaleźć się w świecie samotności.

~

Nadszedł czas by zmierzyć się z prawdą.

~

Gadu-gadu i sms'y to nie miłość. To iluzja, która kiedys się kończy.

~

Przez Ciebie, poszukuję pogubionej siebie, zadowolony?

~

Nie chcę patrzeć, jak ginie to w co wierzyłam, nie potrafię..

~

Ilość radości i smutków w życiu musi się bilansować.. 

To tyle na dziś, do jutra. :)