Z tego nic nie bedzie ja to wiem, kolejne smutne i zakompleksione dziewcze wrzucające smutne obrazki i pisząca co dzis zjadla?
Chce wyjsc na prostą emocjonalną bo jestem w strasznej rozsypce.
Od 3 dni jestem na diecie, ciezko mi wytrzymac ale na tyle silna jestem, mam zakwasy chyba wszędzie ale kocham ten bol. Jestem troche z siebie dumna. I mam ambicje w tym trybie do studniowki pana Encyklopedi wazyc conajmniej 6 kg mniej. Do mojej 7. Do matury 10. Bez spiny, to nie jest wiele. Kilka wyrzeczen, 0.5-1 h ćwiczen w ciągu dnia, wkancu i tak wiekszosc takowego spedzam tu przed komputerem.
Bo pierwszym krokiem do szczescia jest zaakceptowanie siebie? By zaakcpetowac siebie chce spojrzec w lustro i nie miec odruchow wymiotnych.
W parze idzie porzadek w zyciu ale to daleka droga usiana wysiłkiem nie tylko moim.
Pozno.
Inni użytkownicy: misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusos
Inni zdjęcia: Good vibes photographymagicPod te święta. seignej"Dzika "plaża andrzej73;) virgo123;) virgo123;) virgo123... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24