96 

No to odważyłam się tu zajrzeć już w nowym 2015 roku.

Przejżałam wszystkie moje posty i co się u mnie pozmieniało?

-Wydaje mi się, że spoważniałam.

-Schudłam. Już nie posiadam tych przeklętych 68kg, tylko 59,5kg. Od czasu do czasu ćwiczenia, mniejszy apetyt i samoistnie zeszło ;) (86/67/95)

-Miałam szansę zostać modelką agencyjną. W Złotych Tarasach gościu mnie zaczepił i powiedział, że mam super wzrost i super rysy twarzy, by zostać modelką. Umówił mnie z szefową agencji Mango Models, przyszłam do agencji. Była również pozytywnie nasatwiona na moją urodę. Jednak cały czar prysł, gdy zobaczyli moją szewską klatkę. Myślę, że dobrze się stało, że nie zostałam modelką, bo to świat trochę kłócący się z moimi poglądami. Świat za bardzo nakierowany na cielesność, a ja mam swoje zasady i przekonania. 

-Nie mam ani jednej jedynki na półrocze! (uff...) Średnia: 3,20...

-Od 21.12.14r. do 04.01.15r. byłam u Dżonaszka. Wspaniale było! <3

-Mój Miś będzie zdawał prawo jazdy na ciężarówki.

-Już rocznikowo mam 17 lat! Czuję się coraz bardziej dorosła... wreszcie :P

-Powoli uczę się gotować. Ostatnio zrobiłam obiad (taki bardziej wymyślny, niż ziemniaki z jajkiem) i był zjadalny, a nawet wyszedł zarąbiście dobry!

A co się nie zmieniło?

-Ciągle jestem zakochana w Dżonaszku i nie zapowiada się, żeby się coś zmieniło w tym temacie.

No i chyba to wszystko na teraz.

***

15 dni do naszej pierwszej rocznicy