CHUDE SZCZĘŚCIE..NASZE SZCZĘŚCIE 

hej chudzinki ;* 

z mojej głodówki nic nie wychodzi, jestem na siebie zła. Kurde może zamiast użalanie się nad sobą powinnam stanąc przed lustrem, uśmiechnąć się i znaleźć w sobie więcej zalet , a o wszystkich wadach zapomnieć ?  Ale jednocześnie marzy mi się idealna waga *____* gdybym chociaż ważyła 45 wszystko by było ok.

Ale zrobię tak : doprowadzę sie do idealnej wagi im bardziej bedę się starać tym szybciej dojdę do celu , a później skończę z tymi wszystkimi dietami, głodówkami. Zacznę się zdrowo odżywiać i dużo ćwiczyć , oczywiście będe sobie pozwalać na małe co nie co. 

OJOJOJOJOJ wierzę że dam radę,  jak będzie po wszystkim będzie wspaniale i  już w wakacje mmmm.. będę się czuć dobrze w swoim ciele, ze swoim wyglądem. 

jutro trochę pogłoduje , no nie wiem zjem w szkole jedno jabłko, przyjdę do domu dzióbnę obiadu bo mama będzie kazać , a potem już wytrzymam odrobię zadania i pójdę spać. BĘDZIE DOBRZE. 

A teraz idę poćwiczuć , 3majcie się ;*