nijaki. 

dużo do napisania.

Po pierwsze.

Zostawił mnie Piotrek. I jakoś ludzie nie chcą ze mną gadać. wiem, zmienilam się. I wiem, ze nie na lepsze. Tylko przecież prawdziwa miłość nie powinna byc wtedy, kiedy jest dobrze. Zwłaszcza wtedy, kiedy jest źle i są problemy trzeba się wspierać i okazywać tę miłość.

Po drugie.

Przez Piotrka zaczynam mysleć, że każdy facet to cham. Każdy. Bez wyjatku. Wiem, ze nie można wszystkich wrzucać do jednego worka, ale inaczej teraz nie dałam rady.

Po trzecie.

Spotkałam się z Mateuszem. Wczoraj razem na zabawie. Meeeeega było. Tylko nie wiem co mam robić, bo teraz nie umiem ufac nikomu. Ale chyba on jest człowiekiem, któremu warto poświęcić trochę czasu. Już dawno nie podchodziłam do nikogo tak poważnie jak do niego. Może dlatego, że nie chciałąm nikogo. Chyba dalej nie chce. Ale nie mogę go skreślać. Z jednej strony nie chce. Ale z drugiej strony fajnie byłoby mieć kogoś takiego jak on na stałe.

'uczucie, które tkwi od tamtej nocy aż do dziś.' e