photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 LIPCA 2009

What we share was no ordinary nary..

Six Thirty in the morning I've arrived early from tour,
Step into the house I'm walking up the stairs,
1 step, 2 step, 3 step 4,
I'm on the second floor I'm opening the door,
I could not brace my self for what I saw,
Who's this woman in my bed?
"Names Shaniqua and what? "
Nah, get the hell off of my ba baby.



Now she the type of lady,
That every man needs "shes straight" i'm feisty,
She keeps me on my feet but I don't wanna fuck things up by sexy,

Some other hoe in our bed,
What do you take me for?
To hell with you.
*Duh hell with me
yeh i never wanna see your face again

where the f**k do you think you is going?
i loved you so much but you cheated on me
what we shared was no ordinary nary
i felt the same until you had to go and stab my heart like
Ha Ha Ha Ha

It use to be the other way around but,
Ha Ha Ha Ha

The story changed my heart is breaking,
Ha Ha Ha Ha

You need to recognize she was just a,
Ha Ha Ha Ha

I think its time for me to go

Semi brown skin beauty had to get it back,
I understand she upset,
She wants to kick and slap,
But true say I'm from the slum,
I would never stand for that,
Fake underneath, the bridge with that fake looking t**t,
Now remember when we were financially unstable,
Channel 1 to 5 no sky or cable,
Had to do some dirty work in order to be able
To take care of you and put food on the table.


Actions speak louder then words,
I can't blame her for wanting the worse,
She might be wishing that I'm dead, But I no she don't mean it,
Think when I found those nike's I couldn't believe it,
Remember when we had the feds knocking at our door,
You took care of the stash and hid the money from the draw
You done the right thing, they had me up on the floor
So you saved me from getting 5 years or more,
That's why,

She the type of lady
That every man needs "shes straight" i'm feisty,
She keeps me on my feet but I don't wanna f**k things up by sexy,

Some other hoe in our bed,
What do you take me for?
To hell with you.
The hell with me
yeh i never wanna see your face again

where the f**k do you think you is going?
i loved you so much but you cheated on me
what we shared was no ordinary nary
i felt the same until you had to go and stab my heart like
Ha Ha Ha Ha

Used to be the other way round but,
Ha Ha Ha Ha
The story changed my heart is breaking,
Ha Ha Ha Ha
You need to recognise she was just a,
Uhhh
I think its time for me to go

See how's this suppose to solve the situation,
When were both as stubborn as each other,
We'd argue for hours over something dumb

What The..
Shh conversation done
How our ego trips never help us get nowhere,
You should know this by now
When you shout I smile,
When you hit me I laugh,
I get all Cocky like, bi*ch go run me a bath.

So you wanna play it like that,
But baby I can get back,
You don't wanna feel my,
Ouch, ouch, ouch,
I've done it before; I'll do it again,
Just leave me alone

where the f**k do you think you is going?
i loved you so much but you cheated on me
what we shared was no ordinary nary
i felt the same until you had to go and stab my heart like
Ha Ha Ha Ha

It use to be the other way around but,
Ha Ha Ha Ha

The story changed my heart is breaking,
Ha Ha Ha Ha

You need to recognize she was just a,
Ha Ha Ha Ha

I think its time for me to go

Komentarze

~loooooove Mała istotka przykuca na schodkach,
Myśli o Panu co skradł jej serce.
Szepce, że straszna jest z niej idiotka,
I patrzy na świeżo pocięte ręcę.
Choć tak jej bliski, to tak daleki,
Nie odwzajemnia on jej miłości,
Jej ciało zdrowe – lecz umysł kaleki,
Bo myśl o śmierci w jej głowie gości.
Szpeci urodę błyskiem żyletki,
Krwią swoją pisząc Twe inicjały,
Uszkadza zdrowie biorąc tabletki,
By choć przez chwilę zapomnieć dały.
Jak wyjść zwycięsko z tej walki? Kto powie?
Bo serce długo tak nie wytrzyma...
Wygra jej myśl o wcześniejszym grobie,
I przegra swoje życie dziewczyna...


Dlaczego...???
Dlaczego moje życie jest jak koszmarny sen?
Dlaczego jest w nim pełno smutku, bólu i łez?
Dlaczego wszystko co złe, zawsze przytrafia się mnie?
Dlaczego nowy dzień przyniesie ze sobą nowe cierpienie?
Dlaczego ludzie odchodzą z tego świata nie pożegnawszy się?
Dlaczego są krzesła i taborety?
Dlaczego są ludzie i parapety?
Dlaczego miłość to uczucie, którego każdy pragnie?
Dlaczego samotny mężczyzna jest przypisany samotnej pannie?
Dlaczego niebo jest na górze, a ziemia na dole?
Dlaczego nikt nie zna odpowiedzi na pytań sto?
Dlaczego wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi?
Dlaczego, ach dlaczego? Tego nie wie nikt,
Ani ja, ani ty, ani my, ani wy.
Te pytania zostają bez odpowiedzi.


"Jeśli trzymasz miłość zbyt słabo, odleci; jeśli ją ściśniesz za mocno, umrze. Oto jedna z zagadek."


Czekać godzinę -to długo jeśli miłość ma sie przed sobą
Czekać wieczność- to krótko jeśli miłość będzie nagrodą.


Dziękuje ci
za nieodwzajemnioną miłośc..
za szklanke słonych łez...
za każdy gwizd pociągu..
za szczypte marzeń..
Dziękuje ci..
za nocny mrok..
za zimne powitania..
za słowa bez drogi.
przy blasku księżyca..
za dotyk ostu..
Dziękuje ci..
za cierpliwość i za dume..
i za to że mnie nauczyłeś..
że miłość jest dla głupców...


Kap...Kap
Kap, kap,
Co to?
Coś kapie.
Lecz co?
Nie wiesz?
Powiem ci
To
To krew.
Dziś płynie inaczej.
Jak pytasz?
To proste,
Jej tor
Przerwał
Kawałek metalu
Żyletka,
Śmierć,
Zbawienie.
Nazywaj to jak chcesz,
Lecz widzisz
Kapie przez ciebie.
Tak,
Przez ciebie.
Zdziwiony?
Czemu?
Jak raniłeś,
To
Się nie dziwiłeś.
Każda kropla
To jedno
Kłamstwo
Twoje kłamstwo.
Muszę kończyć,
Zaczyna mi
Brakować
Ciebie?
Nie.
Nie ciebie,
Lecz krwi.


Łza na policzku, żyletka w ręce teraz poddam moje ciało
męce, której nie zaznał jeszcze nigdy nikt.
Dlaczego?? NIE CHCĘ JUŻ ŻYĆ!!!
Nie mam ochoty dłużej tego znosić, tej złości smutku ciągle w sobie nosić, chcę umrzeć, pragnę być już w niebie. Może wreszcie
wtedy znienawidzę Ciebie, bo teraz nie umiem. Dalej Cie kocham, całymi dniami w smutku żalu szlocham. Pragnę by to się wszystko skończyło
aby tych wspomnień, marzeń nie było! Abyś tęsknił za mną tak jak ja za Tobą! Abyś zrozumiał, że miłośc jest mową. o nas- o naszej
wspólnej przyszłości, o Tobie- o Twojej samotnej przyszłości, którą mogłeś spędzić razem ze mną, lecz teraz... to wszystko nadaremno.
Ja już zdecydowałam- do śmierci udeżam, zgnębiona w smutku powoli umieram. Tne sobie żyły... żyła po żyle, ból i płacz wracają,
lecz tyle moge zrobić da Ciebie! Abyś zrozumiał, że Kocham Cię... w niebie...
16/07/2009 18:49:03
andzia8 Dawaj Swoje !Fotki!
09/07/2009 16:18:38