photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 2 LIPCA 2011
281
Dodano: 2 LIPCA 2011

Witam ! :) fbl ten będzie pełnił funkcję forum. w dzisiejszych czasach nastolatków dosięga masa problemów, którymi nie mają bardzo często się z kim podzielić. będzie można zrobić to tutaj . kazdy będzie mogl podzielic sie z nami swoim problemem , a my postaramy się pomóc ! pozdrawiam

Komentarze

laluuuuuunia mega . : D
wpadniij . : dd
01/08/2011 18:01:54
~tacokocha chodzi o to ze bylam w sanatorium 1 miesiac . dzis wrocilam o 17 poznalam tam super chlopaka i z nim chodzilam. Bardzo mnie kocha zreszta ja jego tez. Ale dzis bylo rozstanie..;(. Niewiem co ja mam robic ( w tej chwili placze w lozko od godz 17) bo on mieszka w warszawie a ja w lublinie. Bardzo za nim tesknie..;( on za mna tez. Wzielam juz lek na uspokojenie. Prosze pomoz ja go starsznie kocham. nikogo tak nie kochalam jak jego.
31/07/2011 21:28:12
szalonatruskafka Siema . To jest tak jakis miesiąc mam chłopaka . No i zaczęły się wakacje a ze mnie straszna flirciara . No i niby go kocham i chcę z nim być a tu jestem niezadowolona no bo nie za bardzo mogę flirtowac i co zrobić ? ?
11/07/2011 18:44:37
niejestlatwo to co robisz jest niewporzadku. jesli lubisz flirtowac to oznacza, ze nie nadajesz sie jeszcze do powaznego , dluzszego zwiazku. takim zachowaniem tylko bedziesz ranila swoich chlopakow. zwiazek polega na zaufaniu , wiernosci i oddaniu.
12/07/2011 22:47:09
szalonatruskafka Wiem . I czuje naprawdę że kocham mojego chłopaka . I czuje się nie wporządku jak flirtuje jest na to jakiś sposób ? Czy tylko przestać flirtować ?
13/07/2011 12:35:31
niejestlatwo tylko przestac flirtowac. inaczej caly czas bedziesz niewporzadku wobec chlopaka.
13/07/2011 18:49:51

~andzelika No wlasnie.. Nikt nie umie mi pomoc.. Ale dziekuje za szczere checi.
13/07/2011 0:50:11
~andzelika Ten "facet" (w ogole nazywa sie Marcin) mowi wszystkim, ze jestem jego przyjaciolka.. Jest dla mnie jak przyjaciel, bo jest zawsze przy mnie, cholernie sie do niego przywiazalam i Go kocham.. On jezdzi do swojej zony i dzieci, w sumie leci na dwa fronty.. Dobrze mu tak ma zone i kochanke.. Wiem, ze powinnam z tym skonczyc, ale nie potrafie.. Ta sytuacja jest bardzo skomplikowana.. Zapewne nie wiecie jak mi pomoc.. Nawet wyjechalam teraz do pracy za granice wroce dopiero na poczatku sierpnia czyli miesiac mnie nie bedzie, zeby tylko o nim zapomniec, ale zupelnie inny skutek ma ten wyjazd.. Tylko ciagle siedze i o nim mysle.. Jak nie napisze lub nie pogada ze mna na skype juz robie mu awanture.. Nie chce, zeby to sie skonczylo, ale z drugiej strony ciagnac tego do konca zycia nie bede.. Nie umiem tego zakonczyc.. Chyba zadne z nas nie umie.. Jego szwagierka mi powiedziala, ze on jest strasznie do mnie przywiazany swiadczy o tym fakt, ze praktycznie nigdzie sie beze mnie nie rusza.. Ja wiem, ze to jest niemozliwa milosc i rowniez wiem, ze jestem naiwna idiotka, ktora daje sie wykorzystywac ja wiem to doskonale, ale nic nie umiem z tym zrobic.. Nawet jak sie na niego wkurze czy cos to nie na dlugo nie umiem, bo zaraz zrobi cos takiego, ze od razu my wybaczam.. Ale z drugiej strony jest tez dobrym przyjaceielem, bo kiedy mam problem z mama czy z kims innym to zawsze mi doradzi i w ogole.. Wiem ciezka sytuacja, ale prosze pomozcie mi..
11/07/2011 17:08:12
niejestlatwo o kurcze.. sytuacja na prawde jest bardzo ciezka i nie mam pojecia jak to rozwiazac i co Ci doradzic .. sprawa zabrnela zdecydowanie za daleko , mogliscie pomyslec zanim to wszystko zaczeliscie.. jesli on ma zone i dziecii to teoretycznie powinnas dac sobie z nim spokoj, ale z drugiej strony jesli nie mozecie bez siebie zyc...
12/07/2011 22:54:38

~nono ,
11/07/2011 18:12:30
~andzelika Czesc. ;) mam problem.. nie wiem jak to najprosciej opisac, ale tam mam 18nascie lat zakochalam sie w chlopaku (w sumie juz w facecie), który ma 30lat. Tak wiem wiek nie ma znaczenia, ale on ma zone i dzieci, obecnie z nia nie mieszka, ale sa ze soba lecz to chory zwiazek.. Jest moim sasiadem, jego rodzina mnie bardzo lubi tzn jego mama, tata, brat, szwagierka.. Jestem u nich codziennie w sumie tak jakbym nalezalo do ich rodziny tak mnie traktuja.. To sie zaczelo w grudniu tamtego roku mialam chlopaka, ktorego wydawalo mi sie, ze kochalam, ale zostawilam Go dla tego "faceta". Przespalismy sie razem w sylwestra i tak wszystko sie zaczelo.. Spedzamy ze soba bardzo duzo czasu, ogolnie nie wyobrazam sobie, zeby moglo Go nie byc w moim zyciu.. Kiedys rozmawialam z nim o tym powaznie to bylo w maju powiedzial mi, ze mnie ostrzegal (fakt ostrzegal mnie dzien przed sylwestrem, ze nic z tego nie bedzie) i ze mam nauczke, bo wchodze w dorosle zycie, ale ze nigdy nie traktowal mnie jak zabawki i powiedzial, ze musimy to zakonczyc. Oczywiscie nie bylo mi z tym latwo, ale mu najwidoczniej tez nie, bo jakos nie potrafimy tego zakonczyc oboje do tej pory.. Wszyscy o tym wiedza, jego rodzice, brat, szwagierka, nawet moja mama. Wszyscy mi tlumaczyli, zebym dala sobie z nim spokoj juz na samym poczatku, ale ja bylam madrzejsza.. Teraz juz mowia, ze to moje zycie i tak nic do mnie nie dociera i ze swoje musze przezyc i ze czlowiek uczy sie na wlasnych bledach.. --- zaraz napisze dalej
11/07/2011 17:00:18
~wloclawianka hej.!
mam problem , poniewaz zakochalam sie w chlopaku, ktory ma dziewczyne .
tzn. to bylo tak: jakis rok temu poszlam na wagary z kolezanka i on przyszedl ze swoim kolega do nas.
siedzielismy na klatce,gadalismy i pilismy(piwo).
no i zabaklo nam tego piwa wiec poszlam z nim do sklepu.. wtedy on powiedzial ze zerwal ze swoja dziewczyna i jest wolny.. to byla chyba taka podpucha, bo potem zaczal mnie przytulac calowac i wgl..
wrocilismy ze sklepu i weszlismy razem do domu a kolezanka z tamtym kolega zostala na klatce. usiedlismy na lozku i zaczelismy sie calowac, potem odprowadzil mnie do domu i wgl. na drugi dzien napisal do mnie esa zebym przyszla do niego, ale niestety nie bylo mnie w domu..
no i po kilku tygodniach kontakt sie urwal mowilismy sobie jedynie ''czesc'' w windzie lub na dworzu, bo on jest moim sasiadem..
okazalo sie potem ze wrocil do swojej laski..
nie wiem co robic, bo od tamtego momentu on mi sie podoba i chyba sie w nim zakochalam...
doradz mi co mam zrobic zeby o tym zapomniec albo zebym mogla sie o niego starac. ; )

PS. On jest 5 lat ode mnie starszy.. ale mnie to nie robi roznicy..
06/07/2011 10:05:33
niejestlatwo no masz racje , wiek nie robi roznicy. :) ale po tym co opisalas wydaje mi sie , ze on nie jest dobra partia na chlopaka . zastanow sie powaznie , czy na serio się w nim zakochalas , czy tylko poprostu zauroczylas. czy na prawde chcialabys byc z chlopakiem takim jak on , ktory tak traktuje dziewczyny.. wydaje mi sie , ze tylko się Toba zabawil.. ze jest malo odpowiedzialny i malo dojrzaly (mimo swojego wieku). co to za chlopak , ktory narobi dziewczynie nadziei i potem nie ma odwagi / ochoty z nia gadac i nie stac go na nic wiecej niz glupie i tanie ' czesc ' ? jesli na prawde sie w nim zakochalas i strasznie Cie to meczy to namow go na powazna rozmowe.. zapytaj czy to co wydarzylo sie wtedy gdy byliscie na wagarach mialo dla niego jakies znaczenie , czy bylo tylko zabawa..
06/07/2011 10:17:18
~wloclawianka ale nie umiem sie do niego odezwac.
on ciagle chodzi z ta swoja dziewczyna...
zmienil numer telefonu i wgl.
on tamtego czasu nie zamienilismy ani jednogo slowa oprocz'' czesc '' :(
06/07/2011 12:49:41
niejestlatwo skoro jest Twoim sasiadem to na pewno kiedys uda Ci sie go spotkac samego :) musisz sie przelamac i zagadac . bynajmniej bedziesz wiedziala na czym stoisz.
06/07/2011 13:50:32
jsrnp dzieki. skorzystam z twojej rady : )
06/07/2011 14:34:48

~malaczarna siemka. !
na portalu fotka.pl poznalam chlopaka, on ma 22 lata a ja mam 15 lat.
dzieli nas pare kilometrow.. (ok.50 km.)
chcielibysmy sie spotkac i wgl .. ale nie wiem czy to nie jakis oszust albo jakis chloapk, ktory chce sie spotkac i tylko mnie przeleciec.
co mam zrobic.?
jest przystojny i wgl. nawet gadalam z przyjacielem i powiedzial ze poszedl by ze mna na spotkanie jesli bym tylko chciala.

06/07/2011 10:32:36
niejestlatwo ojej.. na fotka.pl jest bardzo duzo oszustow i chlopakow ktorym zalezy tylko na jednym ! wiec uwazaj na siebie . ale nie powiedziane jest tez , ze akurat ten chlopak z ktorym piszesz taki jest . wiec super by bylo gdyby ktos z Toba na to spotkanie poszedl.
06/07/2011 11:54:14
~malaczarna wiem wlasnie ze jest ich duzo, bo juz sie z takim jednym oszustem spotkalam..
06/07/2011 12:48:23
niejestlatwo dlatego nie mozesz isc na to spotkanie sama :*
06/07/2011 13:50:47
niejestlatwo w dwojke zawsze razniej :)
06/07/2011 13:50:58
jsrnp no moze i masz racje
06/07/2011 14:33:50

~paulinaaa cześć. !
mam problem z moja przyjaciolka , ktora traktuje jak siostre.
ona ma chlopaka rozumiem to, ale zeby nie miala nawet godzinki czasu dla swojej przyjaciolki? ktorej sie ciagle zwierzalam i wgl. ?
a teraz dowiedzialam sie ze ona znalazla sobie inna przyjaciolke z ktora spedzala czas wkrecajac mi ze idzie ze swoim chlopakiem.
z nia spedzala cale dnie a ja zostalam odsunieta na drugi plan. czuje sie jakby miala mnie gleboko gdzies. -.-
nie wiem co mam robic . rozmowa z nia nie przynosi rezultatow.
pomozcie mi... ! ; (
05/07/2011 23:06:41
niejestlatwo wspolczuje Ci z calego serca .. bo tez kiedys mialam podobą sytuacje . . po tym co tutaj opisalas wychodzi na to , ze dziewczyna ta nie zasluguje na miano Twojej przyjaciolki. czy przyjaciolka dopuszcza się kłamstw? no chyba nie . ;/ dlatego moim zdaniem powinnas poszukac innej osoby z ktora bedziesz mogla spedzac wolny czas , ktora bedziesz mogla obdarzyc zaufaniem. wiem , ze nie bedzie latwo , bo ta dziewczyna jest dla Ciebie wazna .. ale jesli tak Cie traktuje , i jesli ma juz inna kolezanke to dlaczego Ty masz sie męczyc i cierpiec? zyj swoim zyciem ! a ona moze kiedys w koncu zrozumie jaki Skarb stracila .. Ciebie. 3maj sie ! pozdrawiam : *
06/07/2011 10:11:46

~oollaa siemka:)
mam problem z kolega /chlopakiem.
zakochalam sie w nia . pisal na gg ja na kom. i tak zawsze przewaznie. ost bylo bardzo blisko aby powiedzial mi ze mnie kocha ale wszystko poszlo sie jeba* .;/ mialam caly czas pretensje ze nie ma czasu . potem sie spotkalismy powiedzial ze nie chce miec dzieczyny mysle ze powiedzial tak bo ja bylam nie znaosna i caly czas mialam jakies wonty o to ze nie ma czasu . gadalam z jego kumplem on jemu powiedzial o tej rozmowie i ten koles ktorego kocham napisal ze ma mnie dosc i jak chce cos i\o nij wiedziec jego mam pytac nie kolegow. od 3 tygodni ani ja ani on nie pisze. mam cos zrobic czy sie wjb i juz przeciez ma mnie dosc....
05/07/2011 18:24:49
niejestlatwo moim zdaniem powinnas do niego napisac spokojnie czy na prawde go meczysz , czy jestes dla niego ciezarem i czy wgl chce z Toba jeszcze utrzymywac jaki kolwiek kontakt. zobaczysz co odpisze. jesli nie odpisze wgl tzn , ze powinnas dac sobie z nim spokoj, nie jest wart Twoich nerwow. : ) a kto wie, moze on tez mysli ze masz go dosc? jesli do niego nie napiszesz to sie tego nie dowiesz. :)
05/07/2011 18:55:07

~ola hej
mam problem zakochał sie we mnie chłopak ja go tez kocham ale teraz mam sie wybronować a juz mieszkam od niego bardzo daleko a teraz jeszcze dalej co mam jestem z nim od 3 lat i nie chce innego naprawde go kocham co mam zrobic ? :(
04/07/2011 19:08:25
niejestlatwo milosc na odleglosc jest mozliwa :) ciezka, ale mozliwa. pamietaj :)
04/07/2011 20:33:05

~kolezanka Cześć .
Mam problem . Mam przyjaciółkę z którą przyjaźnię się już 4 lata ale miała problemy w szkole . i ją przenieśli . Dowiedziała się tego moja mama i mówi , że nie mogę się z nią spotykać. przenieśli ją ze względu na to , że miała problemy z dziewczynami . Chciały się z nią na ustawki i wg .
Nie wiem co mam zrobić . Tłumacze mamie , że to ja się z nią zadaje i wg . A ona swoje , mówię ze nie będzie mi wybierać przyjaciół i wtedy dochodzi do awantury .
03/07/2011 23:07:07
niejestlatwo troche chyba za nerwowo podchodzisz do calej sytuacji. wiem, ze ciezko Ci ale powinnas troche spokojniej rozmawiac z mama .a argument taki, ze mama nie bedzie Ci wybierac kolezanki jest argumentem zlym , poniewaz rodzice zazwyczaj odbieraja go jako atak ze strony dziecka na rodzica. owszem masz racje , to nie mama się z tą dziewczyna przyjazni, ale Ty. tylko nie zapominaj, ze jednak jakis tam wplyw na Ciebie i Twoje zycie maja rodzice. wydaje mi sie , ze mama zwyczajnie się o Ciebie boi , i chce dla Ciebie jak najlepiej. Postarajcie się ( Ty i Twoja przyjaciolka ) udowodnic Twojej mamie , ze jestescie odpowiedzialne i dojrzale , ze Twoja przyjaciolka nie bedzie miala na Ciebie zlego wplywu i ze wcale nie jest taka zla.
04/07/2011 9:04:41

~iga boje sie pierwszego pocalunku takiego dlugiego...
boje sie bo jak cos zrobie zle czy cos??
co mam rohbic zeby wyszlo dobrze
03/07/2011 16:38:11
niejestlatwo nie ma regoly na to zeby wyszlo dobrze :) poprostu musisz tego chciec , byc tego pewna, cos czuc do drugiej osoby :) wtedy samo jakoś pojdzie !
03/07/2011 17:38:21
~iga A CO jesli sie wgl nie calowalam
:(???
03/07/2011 18:01:52
niejestlatwo to nic : ) kiedys musi byc ten pierwszy raz : P calowania nie mozna sie nauczyc , to przychodzi samo. tylko nie stersuj sie i nie mysl o tym. daj sie poniesc emocjom :)
03/07/2011 18:09:24

~totaktorakochaslodycze ja w zasadzie mam pyt bo jade we wtorek do senatorium. do krasnobrodu .:( i pytam czy sie moze orientujesz czy oprocz cwiczen beda jakies wyjscia i wgl
03/07/2011 13:29:45
niejestlatwo na pewno bedzie jakis czas wolny i wgl : )
03/07/2011 14:17:21

~kasia wiec zaczne krotko i na temat. Zaczelam sie przyjaznic juz od roku z kolega. Bylismy najlepszymi przyjaciolmi i nadal jestesmy . On mi powiedzial ze mnie kocha. I mnie zapytal o chodzenie. Myslalm 1 miesiac nad tym bo nie wiedzialam co robic poniewaz on mi sie bardzo podoba z charakteru ale z wygladu nie..:( co robic??? tak wiem charakter sie liczy bardziej, ale wyglad tez. W koncu sie zgodzilam bo lubie jak mnie przytula i wgl. No ale jak patrze na jakies dziewczyny ktore maja slicznych chlopakow to mi sie cos robi bo ja nie mam takiego. Moje 2 przyjaciolki tez mowily ze brzydki. A i jeszcze jedno chyba go kocham...chyba....ale on mi sie nie podoba z wygladu a ja nie powiem mu tego co robic?
03/07/2011 9:57:25
niejestlatwo pamietaj, ze wyglad to nie wszystko. uroda przeminie, a charakter zostanie :) ! zastanow sie porzadnie co tak na prawde jest dla Ciebie w zyciu wazne . czy to co mowia inni i wyglad czy moze to jak sie z tym chlopakiem czujesz, dogadujesz itp. Jesli to pierwsze to powinnas jak najszybciej skonczyc ten zwiazek. tak bedzie lepiej dla Was obojga. bo po co robic mu dluzej nadzieje? a jesli to drugie to zycze Wam szczescia. chlopak ktory jest zarazem najlepszym przyjacielem to najlepsze co moglo sie w zyciu przydarzyc. bo chlopak nie powinien byc tylko ozdoba , ale podpora . :)
03/07/2011 13:08:35
~kasia dziekuje ci bardzo kocham cie za rady..
jak bede miec problem napisze :6
03/07/2011 13:21:33

photopak byłam z chłopakiem o 5 lat starszym ode mnie . mam 13 lat . byłam z nim póltora miesiąca i zerwał bo powiedział że jestem za młoda . a wgl to byliśmy razem w ukryciu przed jego kumplami bo się wstydził mnie . od samego początku wiedział ile mam lat i mógł w ogóle nie zaczynać tego związku , nie robiłby mi żadnych nadzieji . teraz ostatnio , gdy już było okej napisał do mnie ze cięzko mu beze mnie i chciałby zeby było tak jak kiedyś .. i dodał żebyśmy zostali kumplami :C i znowu mam nadzieje i doła .. moje serce nie umie i nie chce pokochać innego .. oczywiście nie szukam na siłę .. ale nawet jak wielkie ciacho przechodzi obok mnie to nic .. nawet nie drga . a gdy przejeżdza koło mnie ten koleś to szklą mi się oczy i serce szybciej bije .. co mam robić ?
02/07/2011 21:36:04
niejestlatwo witam ! :) wspolczuje z calego serca kochana .. ale ten chlopak nie jest wart Twoich smutkow i Twoich staran. wiem , ze ciezko jest wymazac kogos ze swojego zycia , ale musisz sprobowac ! jestes jeszcze mloda , cale zycie przed Tobą . mozesz miec kazdego. i na pewno spotkasz tego jedynego , ktory bedzie kochal Cie ponad zycie i szanowal. na takich dupkow jakiego opisalas nie warto marnowac czasu. tacy ludzie jak on sie nie zmienią. i szkoda czasu marnowac nawet na znajomosc z nim. nigdy nie wiadomo do czego bedzie jeszcze zdolny. :*
02/07/2011 21:46:22
photopak dzięuję z całego serca . na pewno nie raz się odezwę :D :*
02/07/2011 21:57:38
niejestlatwo nie ma za co przeciez :) ten chlopak bedzie jeszcze zalowal , ze postąpil tak jak postąpil :P widzę, że śliczna z Ciebie dziewczyna : P wiec na pewno szybko pojawi się ktos interesujacy : > hihi, powodzenia ! : *
02/07/2011 22:00:25

~katy cześć
mam problem
zakochałam się we chłopaku i on mnie tez kocha bardzo ale moi rodzice go nie akceptują nie pozwalają się nam spotykać bardzo za nim tęsknie bo się widzimy bardzo rzadko najczęściej się wymykam z domu i idę do niego ale tez jest mały problem bo on ma 18 lat a ja 13 ale wiek przecież nie ma znaczenia
co mam zrobić zęby mi rodzice go zaakceptowali ?
zawsze jak z nimi chce porozmawia o nim i o mnie do zmieniają temat mówią ze nie maja czasu lub ze nie chcą o tym gadać
02/07/2011 20:16:19
niejestlatwo hej :) moim zdaniem roznica wieku nie ma znaczenia. ale bardzo zle robisz wymykajac sie z domu. poki rodzice sie nie zorientuja to wszystko ok , ale co bedzie jesli sie dowiedza? straca do Ciebie zaufanie i nie beda Cie juz wgl nigdzie puszczac. Powinnas z nimi jeszcze raz porozmawiac . SZCZERZE porozmawiac . i poszukac jakiegos kompromusiu. np mozesz podpytac rodzicow czy nie mogl by Cie ten chlopak odwiedzac wtedy kiedy np rodzice beda w domu czy cos takiego. I Ty na tym zyskasz , bo sie z nim spotkasz i rodzice beda o Ciebie spokojniejsi. Powinnas ich zrozumiec , ze sie o Ciebie martwia . W kazdym badz razie powinnas rozmawiac z nimi szczerze o wszystkim , aby mogli oni poczuc ze jestes odpowiedzialna i ze moga Ci zaufac. Rodzice nie zmienia sie z dnia na dzien , ale jesli pokazesz im ze zalezy Ci na tym chlopaku i na rodzicach i ze podchodzisz do calej sprawy z glowa to po pewnym czasie dadza Ci troche luzu.. sama kiedys to przerabialam :P 3mam kciuki i pozdrawiam : *
02/07/2011 21:16:33

~zobacz Widziałaś już nowy portal dla nastolatek ? www.cekin.pl/281
02/07/2011 18:54:56
~nicola Mam problem. Mam najlepszego przyjaciela na świecie i on stara sie o dziewczyne przez co żadziej rozmawiamy i spotykamy sie. Przyznaje że jestem o niego cholernie zazdrosna, bo to mój najlepszy przyjaciel i nie chce go stracić ani oddalać się od niego. Nie powiem mu tego poniewaz wiem co odpowie ... ale strasznie jestem rowniez zla na to ze nie potrafi zrozumiec tego co a czuje. Co mam zrobić ?
02/07/2011 15:36:46
niejestlatwo powinnas z nim porozmawiac. jesli jest Twoim najlepszym przyjacielem tak jak uwazasz to on powinien Ciebie zrozumiec. Szczera rozmowa będzie najlepszym rozwiazaniem. Powiedz mu jak bardzo jest dla Ciebie wazny i ze nie chcesz go stracic. Zastanow sie najpierw czy traktujesz go jak przyjaciela czy moze jak kogos więcej.
02/07/2011 15:45:52
niejestlatwo i nie mów , ze wiesz co odpowie pozniewaz nikt tego nie wie , tylko on sam :) jesli z nim porozmawiasz to przynajmniej bedziesz wiedziala na czym stoisz.
02/07/2011 15:49:10
~kamcia tak , pogadaj z nim. inaczej sie niczego nie dowiesz, ani on sie niczego nie dowie i nie bedzie wiedzial ze swoim zachowaniem np. olewaniem cie , cie krzywdzi. pozdro :* trzymaj sie.
02/07/2011 17:47:36