jutro jest dziś , jedna z najlepszych piosenek 2013 roku, moim zdaniem. wspaniały tekst, świetnie połączenie dwóch gatunków muzyki. Czerń bywa bardzo inspirująca,a białe słowa na jej tle, zdecydowanie ją przełamują. Tak naprawdę słowa są bardzo istotne. I jeśli tylko jesteśmy w stanie przelać swoje myśli słowami, chociażby tutaj, dotyczące obserwacji świata,uczuć,emocji czy czegokolwiek,to wspaniałe.  Słowa moga być różne, brutalne,piękne, bolesne, mogą ranić jak sztylet, mogą naprawiać, mogą być też bardzo intymną sprawą. Jak najbardziej. Mamy XXI wiek, internet jest prawdopodobnie największym środkiem przekazu, oczywiście są też inne media, radio,telewizja,gazety,ale wszystkie poprzednie miały już czas swojej świetności, teraz największą wartość, o ile w ogóle można tak powiedzieć, ma internet. Mamy coraz więcej możliwości, nawet czasami nie trzeba wychodzić z domu,żeby pracować. Oczywiśćie, wszystko jest dobre, postęp technologiczny, nowe możliwości,ale wydaje mi się,że im dalej ulepszamy świat technologiami, tym bardziej zatracamy wiele bardzo społecznych cech. Przecież nie musimy wychodzić z domu,żeby móc z kims porozmawiać,bo możemy użyć do tego telefonu,albo jakiegokolwiek komunikatora czy też nawet portalu facebook. Im bardziej zagłębiamy się w technologię tym bardziej tracimy postrzeganie realnego świata. Brzmi brutalnie,ale jest strasznie prawdziwe. Komunikatory nie zastąpią nam drugiego człowieka,mogą jedynie ułatwić kontakt, kiedy nie mamy możliwości na spotania,ale nie zastąpią nam w żaden sposób drugiej osoby. Powinniśmy się nad tym zastanowić. Bo ludzie często dają się pochłonąć temu światu,który nie jest rzeczywisty, a rzeczywistość ich potem przygniata tym,że jest brutalna. Życie nie jest łatwe, nikt nam tego nie obiecał,że będzie takim. Będzie trudno, bardzo trudno. Wszystko zależy jednak od nas,bo mamy w sobie bardzo wiele siły żeby to znieść. I nie dajmy się omamić temu światu,który nie jest rzeczywisty. Nie dajmy się pożreć najnowszej generacji laptopom, szybkiemu internetowi (co nie znaczy,że takie rzeczy są złe, są dobre, ale oczywiście jeśli używamy tego z głową i nie zatracamy granic) , najnowszym smartfonom czy iphonom. Zastanówmy się nad tym, czy nie jest okrutne kiedy oglądamy w telewizji rozpad rodziny, tragedie, czy inne rzeczy i gdzie zatarła się granica między reality show, a rzeczywistością, czy nadal jesteśmy w stanie ją dostrzec? I wracając do początku, jak śpiewa cudowna Nosowska " Z poszczególnych chwil chcę uczynić majstersztyk." czyńmy tak, bo mamy jedno życie i to co z nim zrobimy zależy tylko od Nas. Może czas wyjśc z tego pozornie bezpiecznego wirutalnego świata i stanąć twarzą w twarz z rzeczywistośćią, nawet jeśli jest brutalna. Nie uciekniemy od niej. Może warto przenieść kontakty z internetu, do rzeczywistości,zachowując oczywiście odpowiednią ostrożność. Tak naprawdę, żeby żyć,potrzebujemy drugich osób, namacalnie. Rzeczywiście, nie tylko wirtualnie."Niezawodne, wydech wdech, nie liczę ich

Bo wiecznie nie trwa nic, nikt.." - my też nie będziemy wieczni,ale możemy pozostać wieczni w sercach innych osób. 

Marylin Manson, powiedział kiedyś bardzo mądre słowa, przemyślmy to.
"Jesteśmy ludźmi, którzy siedzą z tyłu i tolerują dzieci posługujące się bronią oraz tymi, którzy przerzucają kanały i oglądają szczegóły z ostatniej chwili, co z tą bronią robią. Uważam, że to okropne, gdy ktokolwiek umiera, szczególnie, jeśli jest to ktoś, kogo znamy i kochamy. Ale najbardziej przykre jest to, że kiedy te tragedie się wydarzają, większość ludzi tak naprawdę nie przejmuje się tym bardziej, aniżeli sezonowym finałem Przyjaciół albo Real World. "