Poznaj siebie. A potem bądź sobą 

Dodaję fotkę bo Mati się domaga xd. Prosze. Zadowolony?!

Dobra, jest okazja to pośmieję się z pewnej sytuacji. Ostatnio miałam niejaką wymianę zdań z pewną osobą która mówiła że przekroczyłam granice bo wstawiłam na fb foto jak Wiatr pokazuje zawartość swojej buzi- przemielone Skittlesy (Hail Skittles!). No Wiatr nie miał nic przeciwko temu zdjęciu i nawet się cieszył tym zdjęciem a ona swoje. "Brak jakich kolwiek granic. Jesteście niepoważni. Sama wstaw zdjęcie jak przemieliłaś obiad (Challenge Accepted!)". Potem zaczęła po nas jechać bo Wiatr palnął coś o alkoholu i mówiliśmy o Sylwku, że byliśmy Wiatr, Piotek i ja jedynymi najbardziej trzeźwymi osobami na całym party. Ona na nas wjechała , że jesteśmy dziećmi (A sama ma 14 lat). że nie mamy granic, że to jest coś dla dorosłych.Alkohol w tym wieku jest niedozwolony. Takie morały xd.

I ja się pytam: Czy dorosłość się liczy w wieku? Jest wiele 30 latków którym do dorosłości sporo brakuje. I jest wiele 11 latków którzy zawstydzają niejedych swoją dorosłością.

Musiałam napisać bo ta laska mnie trochę rozwaliła tym gadaniem.

Czy według was oglądanie bajek typu Madagaskar, Shrek itp i słuchanie piosenek w stylu "Domowe przedszkole" jest oznaką, że jesteśmy dziecinni? (To jej słowa "Jesteście takimi dziećmi skoro oglądacie Bajki!")

Laska mnie rozwala.

Na zdjęciu mój Piotruś jna tle zachodzącego słońca.

Jest wiele wersji interpetowania tego zdjęcia. Np.

Zjadanie teletubisiowego dziecka (To słoneczko xd)

Ale najbardziej mnie rozwaliło Olgi " Beknięcie mocą!" Ha!

Foto by me.

Mykam. Kiedyś znowu napiszę.

Baaj.

Kocham Cię;*