A to juz po wakacjach...:[placze]
Ale zostaly wspomnienia ;]
I taka rozmarzona minka... :) -----
Ona była inna
Zawsze szczera , choć troche naiwna
Nie zawsze miała , co chciała
Dużo w życiu wycierpiała
Poznała chłopaka jak z bajki pięknego
Myślała , że na wieki jej oddanego
Chodzili na długie spacery ... Wyznawali miłoŚć ...
A po jakimś czaSie wSzyStko się skończyło
Nie było pięknych wyznań, obietnic na wspólne życie
Zachowywał się inaczej , te ciągłe tajemnice
Ona coś przeczuwała ,
Lecz zadawać pytań się baŁa
Mijały dni , miesiące
A jej serCe było z żalU konaJące
Miała już doSyć tyCh kłótni i nieprzespanych noCy
Chciała uSłyszeć prawdę powiedzianą w oCzy
Mieli się spotkać dnia następneGo
Czułą, że to Koniec iCh żyCia wSpólnego
Spytała prosTo w twaRz !!
PowieDz kogoŚ maSz ??
"Sory mała już minął naSz czAs,zapomnij o mnie i o
tym co było "
WystarCzyła chwila a wszystko się skończyło
Nagle zrozumiała, że straCiła koGoś Kogo baRdzo
Kochała
OdszeDł,a ona płaCząc sama Została
Czuła się tak barDzo przez niego Oszukana x((
CzaSem Gdy pRzypaDkiem gO uJrZała
Czekała na słowo "przePraszam" za które by
wszystko oddała
Widząc ich razem myŚlała że śni
Nie miała pomysłów na reSztę swYch dNi
Nie chciała już żyC, nie MOgła wytrzyMać teGo
Ich głupiCh chiChotÓw i sPojrzeń jego
StraCiła go - wszystko co miała
Nie mogła zapomnieć tak bArdzo cierPiała
Pragnęła jednego - Uciec jak nAjdaleJ
PlanoWała Swą ŚmieRć - prZEstała WieRzyć w
siEbie
"Już nIgdY nie CierPieć i znaleśĆ się w Niebie "
ReSztkami sił mówiła co Czuje
Jak Bardzo jej teGo ChłopaKa BrakuJe
Poszła więc w miejśce oboję im znane
PrzeZ nieGo i pRzez nią Tak baRdzo KocHane
Wyjęła żyletkę śmiejąc się z Siebie
SieDziała sMutna myŚląc o nieBie
Myślała o nim, jeGo sZczeRym wyzNaniU
O głupiCh oBietNicach i Ich pOżegNianiu
OtaRła łzY , zaczęła ciąć ręce
Mowiąc "już mnie nie zRanisz nigDy więcej "
I w Tej samej ChwilI Jego uJrzaŁa
Tak baRdzo prZed śmierCią zoBaCzyć go ChciaŁa
Przymknęłą na chwiLę oCzy
CzUła jak koleJny raz wOlniUtko łza sIę toCzy
PodBiegł szYbko ,dotkną JeJ ramIenia
PowiEdziaŁa "PowieDz mi dlaczego w życiu wSzystko
się tak Szybko zMienia ??"
Mówiłeś, że Kochałeś
DlaCzeGo mnie kLAmełeś??
Nie miała Już sił, powoli wYgaSała
Z uśmiechem na TwaRzy, bo miałam pRzy Sobie
CHłopCA którEmu By wSzyStko oDdała
On płakał i krzyCzaŁ
" Nie oDchodz Kochanie"
Jak umrzesz me SerCe RowNież BiĆ pRzestanie
Teraz zroZumiałem, że taK naprAwdę Ciebie jeDną
kOchałem
UśmieChnęła się raz jEszCze Mowiąc Kocham Cię
Nie zdążYła nic wIęcej
Bo pRzesTała oDdyCahć ,zatrzymałO się jej SeRce
On nie ChciaŁ żYć, zRobił tO saMo, zaCzął ciąć
Ręce
PrzytuLił ją i pocałoWał teN oStatni rAz...
Gdy taK oDchoDził wOlno płyną Czas
Aż w KońcU uSłySzał od Boga Wołanie
Szepnął:
"Już niKt naS niGdy nie RozDzieli Kochanie "
bu$$$iam... :* ;)