niby mam wszystko..
mieszkanie, pracę, mężczyznę, z którym jestem najszczęśliwsza na świecie..
brakuje czegoś. tego dopełnienia. tylko dlaczego mimo wszelkich starań, to do jasnej cholery nie wychodzi?
sama nie wiem, co mam robić. powoli mam już urojenia, łapie mnie depresja, na ten widok zalewam się łzami.
próbujemy, staramy się.
cóż za paradoks życiowy.
ci, co nie chcą, mają.
ci, co pragną z całych sił, nie mogą mieć.
chociaż nigdy tego nie robiłam i nie sądziłam, że to zrobię, to: Boże, błagam, pomóż..
ja już nie mam sił..
Inni użytkownicy: janek1118purpurraahoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooo
Inni zdjęcia: Historia. justkyuuban;) virgo123Stacja burdel centralny pamietnikpotworaNiezbadane są wyroki boskie bluebird11KROWA MUĆKA suchy1906... idgaf94... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24