photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 24 LUTEGO 2013
131
Dodano: 24 LUTEGO 2013

Widzenie...

 

Z każdym kolejn ym krokiem zbliżasz się do  wielkiego muru , idąc gabisz się na wielką stalową bramę za którą jest zupełnie inny swiat. Nie ma na co dłużej czekać, nie ma na co się więcej gapić, przez to ten sam widok niezmiennie od 8 miesięcy , raz  lub dwa razy wiągu miesiąca, setki razy już podchodziłam pod bramę i wchodziłam w drzwi po lewej stronie. Wchodzisz... Odrazu ruszasz na lewo w stronę poczekalni , a raczej do okienka pani po wniosek , żeby mnie wpuścili łaskawie na widzenie... paranoja. Wypełnasz ustawiam się w kolejke razem z dowodem osobistym... nagle słyszę - paczka jest ???? - o to już moją kolej do oddania świstka , nie , nie ma. Numerek 13... siadasz na twardym krześle i czekasz... Przychodzi Twoją kolejka , wołają Cię do innego pomieszczenia.Oddajesz torębke, telefon komórkowy, klucze, wszystko... bierzesz tylko pieniądze. Przechodzisz przez bramkę która zawsze i tak piczy a w tym samym czasie kładą moją Twoją kurtkę pod maszynę i sprawdzają czy aby na pewno nic w niej nie mam. Potem przechodzisz dalej... podchodzisz do okienka daje Ci facet potwierdzenie zdania do depozytu dokumentów klikasz na guzik, otwierają się drzwi, jesteś już na dworzu, ale przed Tobą znowu wielkie kraty, znowu klikaasz otwieraasz, ide. Dochodzisz znowu do kolejnych wielkich krat... i to samo. idę, tym razem idziesz wąskim przejściem  odkrodzonym wielkim ogrodzeniem , drutem kolczastym, po lewej stronie widzisz innych skazanych jak chodzą , dużo małych ''bloczków'' z  numerami pod oknami, poudstawianych równiutko jeden za drugim, taki widok się ciągnie i ciągnie. Dochodzisz do drugiego budynku, naciskasz guzik, chwilę czekam otwierają się drzwi, wchodzę podchodzisz do pierwszych po lewej stronie drzwi  chwilę czekasz i daje dla  gada przepustkę, - prosto , w prawo , do samego końca... tak już wiem, nie pierwszy raz tu byłam i z pewnością nie ostatni. Wchodzisz na dużą salę, gdzie jest mnóstwo przekrzykujących się ludzi - więźniowie i odwiedzający. Podchodzisz do gada wyznacza mi miejsce przy stoliku. I znowu czekaasz. Gapisz się na ludzi. Prawie same poczciwe gęby, sama recydywa. Co mogli przeskrobać? O , zdziwisz się jak się dowiesz !.

 

W końcu w drzwiach pojawia się ON. Odrazu Cię zauważa i się uśmiecha. Patrzysz idzie... jest coraz liżej twojego stolika... tak długo czekałaś na tą chwilę , 5 tygodni - to zdecydowanie zadługo , przywitanie jak zwykle , czułe , ciepłe pierwsze usłyszane słowa '' Kocham Cię ''.

 

Godzina  bardzo szybko zleciała. Co to jest godzina na przywitan ie, opowiedzenie tego co się działo w ciągu 5 tygodni , pożegnanie dla ludzi którzy tak bardzo za sobą tęsknią ?. Pocałunek na pożegnanie.

 

Wychodzisz skołowana z jednej strony szczęśliwa bo GO widziałaś , a z drugiej przerażona  bo uświadomiłaś sobie , że jeszcze nie raz będziesz  musiała tutaj wracać , zostawiąjąc GO samego po drugiej stronie muru...

 

Komentarze

xxxmagduska17 fajnie :)
24/02/2013 11:58:13
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika naaataaaliiii.