photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 4 WRZEŚNIA 2011
44
Dodano: 4 WRZEŚNIA 2011

I pomyśleć że nic nie pisałem przez cholerne... trzy tygodnie już?

Tak czy inaczej, rozpiska wydarzeń ważnych przez ostatni miesiąc.

Plan lekcji - Jezu Chryste, siedem lekcji codziennie, nawet w piątki, w które zwykle było 4-5 lekcji od podstawówki do I gim. ... Ale to nic, poradzę sobie.

NR 2. Spisywanie planu lekcji - Czwartek 25.08 - planu jeszcze nie ma! jak to możliwe?

CDN Spisywania planu lekcji - Wtorek 30.08 - wreszcie wisi. Spisywanie zajełoby 10 minut gdyby nie to że Szymon przy spisywaniu piątku zoriętował się że spisuje plan II B... "To nic, spiszę jeszcze raz."

Faktycznie, spisze, ale poczekam sobie z Bartkiem jakieś kolejne 10 minut. 

W między czasie...

"Patrz, miotła, może polatamy?"
"... ok, ale ja bym wolał na szufelce"

"Dlaczego?"

"... bo jest z plastiku"
"... to wszystko wyjaśnia, wybacz" 

W między czasie trochę później...

"Bartek może chcesz coś ze szkolnego sklepiku?"

"Nie, dzięki"

"Może Big Milka z promocją? 1.80 zł, tylko tutaj dostaniesz takiego loda w cenie 80 groszy więcej"

"Nie chcę"

"To może skosztujesz się na Andruty Piotrusia?"

"Co?"

"No te pierdolone Andruty Piotrusia co wiszą na półce szkolnej od chwili gdy weszliśmy do pierwszej klasy podstawówki?"

"Na te tym bardziej nie mam ochoty"

...

"Jak tam, Szymon, spisałeś ten plan?"

"Jeszcze nie"

"Piszesz to już kolejne 10 minut!"

"Wiem, ale zastanawiam się czy czasem nie spisałem innego planu"

(Wewnętrzne KURWA!)

"Nie nie, wszystko się zgadza"

"No to idziemy"

W między czasie trochę później niż wcześniej...

"Co to kurwa jest tam?!"

"Co?"

"Te dziwne tu co się toczy?!"

"To?"

"Tak!"

"Basia..."

"?"

"Basia. Miła pani która chodzi o każdej porze roku w grubej kurtce i czapce zimowej. Chodzi wciąż ze swoją skórzaną torebką i psem. Wygląda na starą ale ma z 30 lat? Nie wiem"

"Skąd wiesz że może mieć tyle lat"

"Em... nie pytaj, podpowiem ci - jest strasznie ładna i seksowna"

"O kurwa!"

"Nie ważne"

"Opowiedz o niej"

"Ok. W zimę zakopała swoją torebkę w śniegu i wróciła do domu. Za 10 minut wróciła i ja odkopała i poszła do domu. Albo wracam ze szkoły a ona była za mną mówiła "dziad pierdolony, dziad pierdolony..." myślałem że to do mnie, ale gdy mnie minała mówiła pod nosem i dalej to samo. Pewnego razu też przywiązała psa smyczą do haka holowniczego w semochodzie i powiedziała "chce ci się pić? mnie też się chce. myślisz że będziesz miał lepiej niż człowiek?""

"To co z nią nie tak"

"Ma pewno jakieś zaburzenia. Ale głoszą słuchy, że podobno opierdalała Andruty Piotrusia jednego po drugim przez co taka się stała"

"... ok ... ale możliwe że wiem co jej"

"Co?"

"Jest dziewicą"

"No przecież ci mówiłem że jest ładna i seksowna"

"A, no tak, wybacz"

 

Rozpis wtorku ^^

 

PS. Basia cię obserwuje dzień i noc, nie schowasz się !

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mrrudy.