photoblog.pl
Załóż konto

szepnij mi do ucha coś głupiego 

 

 

 

 

Muszę przyznać jedno - doceniam, że wokół mnie coś się dzieje, doświadczyłem uderzenia bomby atomowej samotności, której pustka pochłonęła nie tylko mnie ale wszystkich wokół. Znam smak stagnacji, ciepły i komfortowy świat letargu, który zrzera od środka, drapie duszę w jego najczulszy punkt deformując ją w bezkształtną masę.

Wiem co to znaczy siedzenie sam w swoich 4 ścianach dzień w dzień a telefon już dawno przestał dzwonić, i mimo, że nie był odbierany to smutek pogłębia się w rytm zasady "dajcie mi spokój, ale nie opuszczajcie mnie" - nota bene to zdanie brzmi jak żałosny kwik żałosnego człowieka, którym byłem i nadal troche jestem, zawsze będę ale już mnie to nie boli. 

 

Dziesięć razy bardziej wole być w wirze zdarzeń, problemów, pokrętnych emocji, narzekać na brak spokoju niż wrócić do świata tylko swoich myśli, w którym człowiek dziczeje.

 

Miałem za dużo czasu na zastanawianie się, czas wstać, przebrać się i założyć ostatnią już maskę.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dodane 28 SIERPNIA 2018 , exif
398
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mrds.