na zdjęciu lusiaczekx3
Rozdział 7
- Dobrze. Możemy już jechać do domu. - Uśmiechnęłam się. - Ale jesteś pewna, że nie wolałabyś zostać tu do wieczora? Jak już łamiemy w pewnym sensie prawo to mogłoby to nam sprawiać przyjemność. Nie uważasz?
- Okej. Daj mi chwilę. Zadzwonię do mamy i powiem jej, że nie wracam po szkole do domu. Żeby się nie martwiła.
- Poczekam.
Wyciągnęłam z kieszeni telefon. Odblokowałam go i zaczęłam szukać w nim numeru mamy. Nacisnęłam zieloną słuchawkę i wsłuchiwałam się w sygnał. Mama odebrała po trzecim sygnale.
- Tak, kotku?
- Cześć. Mogłabym dziś zostać po szkole? Poszłabym do biblioteki albo gdzieś tam jeszcze.
- Jeśli będziesz się edukować, to oczywiście, że możesz zostać.
No tak. Moja mama. Ona po prostu uwielbia mnie jak widzi, że siedzę w książkach po uszy. Dla niej liczy się tylko moje wykrztałcenie.
- Oczywiście, że będę. To wrócę wieczorem.
Rozłączyłam się.
- Ty chcesz się edukować? - Christian zaczął się śmiać.
- Prawie mnie nawet nie znasz, ja lubię się uczyć. A z resztą, będziemy się szkolić w jeździe na deskorolce.
- No tak, o tym nie pomyślałem.
Nastała chwila ciszy.
- Więc, co będziemy robić? - Przerwałam ją.
- Jeszcze nie wiem. Daj mi chwilę, to pomyśle.
- Dobrze. Myśl, myśl.
Inni użytkownicy: julitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02niebieskadmajustkyuubanmadlenkw
Inni zdjęcia: Kości zostały rzucone bluebird11Było dobrze,serio juliettka79:) szarooka9325:) szarooka9325:) szarooka9325:) szarooka9325Wieczorem aceg^^ szarooka9325:) szarooka9325W dół czy w górę /?/ ezekh114