Moja Kronika.
[i]"Lecz ja się nie poddam, będe dalej iść,
I na pewno dobrze pójdzie mi...
Ruszam dalej! I pokonam swój strach!
Doda mi sił, każda, kolejna łza..."[/i]
Jest to refren piosenki, którą sama napisałam gdy miałam 11 lat... Teraz mam rocznikowo 14, mój charakter jest zupełnie inny. Kiedyś byłam nieporadną, nieśmiałą, wrażliwą dziewczynką. Wystarczyło krzywo spojrzeć na moje buty, czy też inną rzecz, a ja już ją odrzucałam w kąt i nigdy już nie używając... Gdy ktoś obrażał moich przyjaciół, ja stałam z boku. Nie umiałam się odgryźć. A teraz? Teraz zupełnie co innego bym zrobiła. Z nieśmiałej, kruchej niczym porcelanowa lalka, wyrosłam na... na kogo? Z pewnością jestem bardziej otwarta, bardziej dorosła, bardziej odważna. Nie pozwalam sobą pomiatać. Nie rani mnie czyjaś krytyka tak bardzo, jak kiedyś.
Jak to się dzieje, że ludzie tak bardz się zmieniają?