Kiedyś ten blog był dla mnie czymś w rodzaju pamiętnika.
Tylko ja wiedziałam o czym piszę, dlaczego piszę akurat o tym, nie o tamtym...
Zdjęcia nigdy nie były jakościowo dobre, ale zawsze coś pokazywały.
Coś ważnego dla mnie, coś osobistego... Mniej lub bardziej, ale zawsze wyrażały mnie.
Wiele osób myślało, że prowadzę tego bloga dla kogoś, czegoś...
Nieprawda. To zawsze było tylko dla mnie i tylko moje.
Dalej tak jest. Często wyrywkowo czytam wpisy.
Wiem, o czym pisałam i jak się czułam 2 lata temu...
Dzięki blogowi przypomniałam sobie, że bywałam szczęśliwa w przeszłości.
Teraz też jestem najszczęśliwsza na świecie.
Nie mam potrzeby udowadniania tego nikomu, pisania o tym dlaczego tak jest
i co powoduje, że czuję się tak dobrze. Najlepiej od bardzo długiego czasu.
Wiem o tym tylko ja. No... I może jeszcze parę :)
''Demony zniknęły, opadł kurz i zaświeciło słońce. Bitwa ustała. Ta cisza jest bardzo delikatna, ale nie zwiastuje burzy.
Przewróciłam się na plecy. Słuchałam tego co tylko ja mogłam usłyszeć. Moje własne myśli, ekstaza wolnością...
To niewyobrażalnie dzikie uczucie wolności.... Nareszcie. Z nikim nigdy sie tm nie podzielę. ''
Śmiejcie się. Mówcie. Obgadujcie i łaskawie wyrażajcie swoje zdania na moj temat.
Kiedy będziecie to robić, pamiętajcie,
że jedyne co wysyłam w świat to gorące pozdrowienia
z mojego małego, prywatnego nieba.
Inni użytkownicy: wsabielskowtf321agrolift2020annagalmamlizakjajamikicris012ewela1215pierdocamichuuuu332
Inni zdjęcia: :) dorcia2700Kleptomania istnienia kronikakrukaZimno patusiax395Aksamitki zamiast słoneczka :) halinam1477 akcentovaStrażnik zamku elmar2019 7513Zestaw opon. ezekh114;) virgo123490 mzmzmz