Pewna dziewczyna miała problemy.. Zakochała się w mężczyźnie który mógłby być jej ojcem. Nie wiedziała co ma ze sobą zrobić. Bała się na niego spojrzeć, bała się z nim rozmawiać.. A kiedy spoglądała na niego ukratkiem czuła motylki w brzuchu . czuła coś ciepłego na sercu & nie chciała odwracać wzroku od jego pięknych oczu.. Bała się z nim rozmawiać.. Bała się siedzieć koło niego.. Wiedziała że nic z tego nie będzie lecz i tak go kochała.. nie mogła zrozumieć dlaczego doznała takie uczucie u człowieka starszego o kilkanaście lat . Ma on na imię Michał.. Pewnego dnia poszła do kuzynów.. Był tam.. Siedział na krześle i pił kawe. Siedziała z kuzynami i słuchała jego głosu była zadowolona.. siedziała uśmiechnięta.. wtedy dowiedziała się że wyjeżdża na wakacje i wróci za kila dni. Nie wiedziała że w tym czasie nie wytrzyma bez jego oczu i głosu. Nadszedł dzień kiedy wyjechał.. wtedy ona postanowiła że da radę i wytrzyma.. minęły 4 dni i.. stało się.. wzięła tabletki nasenne i poszła na stawek gdzie nikt jej nie widział.. miała tam swoją paczkę papierosów i alkohol.. spaliła wszystkie papierosy i popiła to 6 piwami.. wtedy wyciągnęła tabletki połykała jedną za drugą i popijała piwem.. Umarła.. ostatni raz widziała go na oczy. Widziała go uśmiechniętego i żartującego.. teraz jest z żoną i dziećmi na wakacjach a ona w grobie. Nawet nie był na jej pogrzebie bo wyjechał na te jebane wakacje.
Inni użytkownicy: sbro16leonard92asialickunalaaa1234lorin0cjjafjakubwozsosna9876vorpenohhhhhhhhh
Inni zdjęcia: *** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczyszOi atrament*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz23.04.2025 staranniemilczysz23.04.2025 staranniemilczysz