sponsoring
Podobno początki są najtrudniejsze. W pierwszych zdaniach należy zainteresować czytelnika, na tyle by został i poświęcił chwilę na przeczytanie naszych myśli. Ja jednak nie zamierzam wzbudzić zainteresowania spędzającego snu z powiek. Wchodząc w nowy etap życia, pragnę wszystko spisać, chronologicznie układać zdarzenia jakie będą mieć miejsce -i przekonawszy się już kilka lat wcześniej pisząc blog - dać upust pewnym emocją jakie mną targają.
Wspominając wcześniej, zaczynam w życiu coś nowego. Prowadzę specyficzny tryb życia. Jako zodiakalny bliźniak szybko się nudzę. Często podróżuję, zmieniam miejsca zamieszkania, szkoły, prace, znajomych. Pomimo młodego wieku zaczynałam swoje życie niezliczoną ilość razy, umierałam i na zasadzie reinkarnacji odradzałam się na nowo. Przyczyna nie jest jednoznaczna.. może wynika to z braku miłości rodziców do mnie jako małego dziecka i jako prawie dorosłej już kobiety. Może to wynik choroby, jako zdiagnozowano u mnie w 2012 roku. A może po prostu taka właśnie jest moja osobowość, ukształtowana podczas mijających lat, ludzi jakich w życiu spotkałam, sytuacji kryzysowych, uniesień przyjemności, byciem na samym szczycie a jednocześnie na samym dnie?
Otóż, pochodzę z domu, gdzie na chwilę obecną nie brakuje pieniędzy. Żyjemy, wybaczcie, że użyję tego ohydnego słowa- w luksusie. Mamy piękne mieszkanie na obrzeżach miasta.
Może inaczej... Oni żyją. Ja jako najstarsza z rodzeństwa zawsze pozostawałam na szarym końcu, nigdy nie doceniona, nigdy nie kochana zawsze "dostawałam" najmniej. Z biologicznym ojcem nie mam kontaktu i to na jego temat w tym momencie tyle. Matka jest ona osobą o bardzo trudnym charakterze, słabą, próbująca zastraszaniem, wyzwiskami, krzykiem pokazać swoją siłe.
Na współczucie za późno, zniszczyła już we mnie całe to delikatną tą delikatną obwódkę jaką każda nastolatka powinna posiadać. Przedarła się przez warsty mojej skóry i nadszarpała moje serce niczym obrzydliwy wilk walczącej owieczki.
Postanowiłam do września 2013 roku zamieszkać sama, wynająć nie wielki pokoik w centrum miasta. Zacząć samodzielne życie. Układać je według własnego pomysłu na szczęście, dążyć do odzyskania wolności, którą zabrano karząc mnie za siłę i niezależność.
Od kilku miesięcy zainteresował mnie temat sponsoringu. Czytałam wiele ogłoszeń, wypowiedzi kobiet i młodych dziewczyn. Doświadczając pracy w różnym charakterze od udzielania korepetycji po pracę po 12 godzin w cukierni za marne grosze doszłam do wniosku, że uczciwą pracą ucząca się dziewczyna, planująca samodzielne życie NIE JEST W STANIE zarobić na godne życie. Zadałam więc pytanie " czy byłabyś w stanie uprawiać seks za pieniądze?"
Znalazłam odpowiedz. Młody, 29 letni przystojny mężczyzna, Pan menager, pragnął kupić dyskrecję. Nieustannie myśląć o seksie i zarabiając dobre pieniądze zdecydował się na "sponsorowanie" ( uważam, że to słowo jest nie odpowiednie* ) młodej dziewczyny.
*Dlaczego nie opowiednie? ponieważ uważam, że nie ma nic nieodpowiedniego w znajomości w której dwóch młodych ludzi darzących siebie pewnego rodzaju sympatią, zaufaniem spotykają się od czasu do czasu na kawę, bądź drinka a następnie udają się do mieszkania młodego i tam spędzają czas na okeślonych warunkach a on pomaga jej finansowo.
Postanowiłam więc posmakować tego typu znajomości. Na początku kwietnia umówiłam się z Panem na kawę w celu zapoznania i obgadanie szczegółów dotyczących " współpracy ".
Zdecydowałam się na ten krok w pierwszej kolejności ze względów finansowych, ale jak i własnego zapotrzebowania na bliskość z mężczyzną. Do tej pory miałam jednego partnera, który niestety nie dorównał mojemu temperamentowi. Tak - lubie seks.
Mia.
Inni użytkownicy: andziaw2512mipiacepastasyberiaszmatdobryborysadamkaczor137nrbimaze1996darcia30lovepmpkolakola1224
Inni zdjęcia: Moja patkigdZnowu mi robisz te zdjęcia ?? patkigdZwyczajne zwycięstwo mnilchasSezon na bujanie rozpoczęty nacka89cwa;) damianmafiaKoncert Skolima płatny nacka89cwaW sumie nic ciekawego judgafMoje piękności patkigdMoja zołza patkigdDzień dziecka patkigd