Nie sądziłam, że aż tak można lubić szkołę.
Fajnie wrócić, fajnie ponowanie rozwalić plecy po miesiącu.
Kochana matematyka i fizyka <3
Biologia, fizyka i dwie matmy, błagam o szczęsliwy numerek.
Szykują się dobre dwa półmetki i dobra integracja wraz z kulturą :D
-Biol-chem wraca do domu, sucharki wychowacy na temat wycieczki do zoo <3
Oby było tak jak nadłużej, a nawet lepiej.