zacznijmy od poczatku... widzimy szafke cala we krwi... jakie pytanie sie nam na mysl nasuwa?
czyja ta szafka? dlaczego we krwi? i Dlaczego nie idziemy na lekcje tylko patrzymy na rubinowo czerwona ciecz sciekajaca z jej drzwiczek...
strach? zdziwienie? niepokoj?
ale co sie tu tak naprawde stalo... odciski dloni jakby ktos probowal sie czegos zlapac... rozbryznieta (przepraszam za nie "profesjonalmne slowo") moze swiatczyc ze bylo to uderzenie... ktos sie przewrocil? niee... biegnac do ubikacji z krwotokiem z nosa zachwial sie i oparl o szafke? morderstwo, w szkole? grubsza warstwa tej lepkiej substancji na krawedziach drzwiczek moze swiadczyc ze czesc plynu wyplynela z wewnatrz... w takim razie co skrywa szafka? dowody zbrodni? ale jaki byl motyw, czyja to krew?
ktos musial sie spieszyc skoro naqwet po sobie nie posprzatal, raczej nie byl to pospiech na lekcje... i pojawia sie pytanie DLACZEGO?
wbrew pozorom ta sytuacja pokazuje bardzo dobitnie jak bezradny jest czlowiek w obliczu jakiej kolwiek nietypowej sprawy. Ma wplyw tylko na swoje dzialania, nie cofnie czasu, szansa jest tylko jedna... to nasze zycie i musimy rozsadnie wybierac... pamietajmy o tym, nic nie dzieje sie bez przyczyny ;)
___________________________________________________________________________________________
(zdjecie zedytowane w photoshop cs4, brushe wykonane przez mer4ndill)
Inni użytkownicy: emillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90
Inni zdjęcia: Zbychu itaaanKaplica św Kingi bluebird11Wiosna milionvoicesinmysoulOpole kominy suchy1906Good vibes photographymagicPod te święta. seignej"Dzika "plaża andrzej73;) virgo123;) virgo123;) virgo123