na zdjęciu aga - siostra -
` bo jest takie uczucie, które ciężko opisać. aby coś zrozumieć trzeba poczuć . niewielu potrafi wczuć się w miejsca, ludzi i pojąć . choć wydawać by się mogło diametralnie trudne , wcale takie nie jest. wyraźny brak odczuwanych potrzeb. zanik odruchów. cała ta chora rzeczywistość mi pasuje . robię / mówię , co wiem , a nie z potrzeby, że chcę kogoś urazić . JA się osobiście przekonałam . być może chwilowy brak takowej potrzeby . siedzenie / spędzania godzin czasu nad pustym ekranem i wpatrywaniem się w niego . pisaniem i dzieleniem się mentalnością przechodzącą w kolejną skrajność . rozbudzającą coraz to więcej po stokroć tym samych zdarzeń . niedokończonyc h . męcząco i niezrozumiale przechodzę do sedna . nie wiem, co będzie dalej . opuszczam każde miejsce, w którym się pojawiam. dzieje się to coraz szybciej . sama się zastanawiam czy to ma jakikolwiek sens ? nikt mi nie chce odpowiedzieć na żadne pytanie . rób, co chcesz . Twoja sprawa. i wszystko miało być inaczej, ale się nie udaje ? na koniec podzielę się z wami refleksją . tak ' na do widzenia .
` nieme uczestnictwo .
możesz czekać na cud choć wiesz
że i tak nigdy nie nadejdzie .
stała tam
wpatrując się tym swoim
ozięble bezimiennym wzrokiem
nie mogąc rozpoznać twarzy .
motyw się powtarza ;
patrzyła i czuła
że nie powinna tam stać
jej miejsce było gdzie indziej .
ona tam nie pasowała
- zupełnie -
odniosła wrażenie
że jest jedną z wielu .
rzeczywistość ją przygniotła .
znajdowała się w innym wymiarze .