17

Mieć fałszywą nadzieję.

Tak zatytułowałbym książkę o sobie.

Ciągle się łudziłem, miałem nadzieję, że los się do mnie uśmiechnie. Liczyłem na to, że wszystko czego pragnę się spełni. Nie. Życie to nie bajka. Nie wszystko o czym marzymy się spełni.

A więc definitywnie KONIEC...., koniec marzeń o niemożliwm.

W miarę jest dobrze. Na szczęście już po walentynkach.

Muszę żyć dalej......przecież nie zważając na niektóre sprawy to mam naprawdę szczęście.

Zaraz Wielki Post. I dobrze. Zacznę wszystko, dosłownie wszystko od nowa. Wiem, że się da. Będę się starał...oby mnie to nie przerosło...

Boże! Pomagaj mi nieustannie.

Od jutra rodzi się nowy, lepszy Mateusz...definitywnie! Czas w końcu się zmienić.

Ciekaw jestem ile mi jeszcze czasu zostało....czasu na zmianę....

30.12.1997 - ?

Życzę i sobie, i Wam dobrego życia. Takiego, byśmy zasłużyli na nowe, lepsze.

- Bo póki żyjemy jest czas na zmianę. Nie poddawaj się, walcz. Przecież wiesz, że nagroda jest wielka. Podejmuj walkę za każdym razem, kiedy upadniesz-