tak,znowu mam własne miejsce na ziemi. swój kąt w którym mogę się zaszyć. nie wiem co chciałaś osiągnąć tamtym wybrykiem,nie interesuje mnie to. tak naprawdę to zachowanie było szczeniackie. szczeniackie i nic więcej. nie wiem,znowu mam dość. wiem,że to całkowicie przejściowe i że lada moment to wszystko minie,odzyskam tamtego bloga,nie za bardzo się tym wszystkim przejęłam. naprawdę,jakoś nie specjalnie mnie zainteresowało to co się stało. nie w tym stanie,może jak będę całkowicie kontaktowała to coś się we mnie ruszy,czy zmieni. bynajmniej, czekam na nowe wieści. czekam. czekam i czekam. wciąż czekam. ile mogę czekać. ja nadal czekam. czekanie jest nudzące. nudzi mnie ta monotonia,wciąż czekam. czekam,liczę,minuty,sekundy,dni,miesiące,lata,dekady,wieki. tłumacz. tłumaczenie jest dobre. złym jestem ja. całkowitym złem. ale bywa. poradzę sobie. dobijajcie się,dobijajcie,ja mam moment na napisanie tu czegokolwieek co by mi pomogło,kocham cię,tak. jedyne co mnie trapi to to czy cię stracę,oby nie. byłoby dziwnie. smutna matsu siedząca na kanapie i nie pisząca z tobą. matsu nie myśląca o tobie. matsu żyjąca. matsu,żyj,wiem. wiem,że żyjesz. chwila. chwila,żyjesz.. ty żyjesz. jeju,matsu ty żyjesz. piszmy o sobie w takiej formie,będzie cudownie,możesz mi zazdrościć. tak,zazdrość sama sobie. chyba się położę spać. matsu,dobranoc. dobranoc. nightmare.