Wszystko płonie. 

Te dwie drogi niby wydają się takie same, lecz w rzeczywistości się różnią. Na końcu jednej z nich znajdziesz wyjście, a druga doprowadzi Cię do krain ciemności, gdzie śmierć będzie dla Ciebie wybawieniem, będziesz za nią tesknił. Na czym polega problem? Otóż drogi są dwie łudząco do siebie podobne i to od naszej spostrzegawczości i cierpliwości zależy, którą podążymy. Dlaczego cierpliwości? Ponieważ przeciętny szarak nie zadaje sobie trudu zbadania ścieżki, którą ma zamiar podróżować. Gdyby wiedział, że rekonesans uratuje jego dusze postąpiłby inaczej.  Czasami warto przysiąść i się zastanowić, która droga bardziej nam służy. W końcu świat nie jest cyfrowy-rzeczywistość jest analogowa, zawsze zaskakująca, zawsze pełana przygód, o które ktoś nieostrożny może się łatwo potknąć. A ostróżność przychodzi wraz z doświadczeniem-po kilku potknięciach i bolesnych upadkach, z których tylko najgorsze zapadają w pamięć jak wyuczone lekcje. Musimy brać te lekcję na tyle wcześnie, żeby zdać sobie sprawe z konsekwencji błędów w świecie, który nie wybacza.