20 lat minęło mi jak jeden dzień...
To już naprawdę 2 z przodu. A ja dalej na etapie przedszkola...
Śpię mniej, więcej pracuję, dołki i górki w moim życiu. Z przewagą tego pierwszego...
Tyle rzeczy się zmieniło w ciągu roku. Głowa nieustannie się zmienia i niby już dojrzalsza i mądrzejsza A jednak nadal czuję, że wciąż jestem dzieckiem. To samo czułam rok temu i tak samo jak teraz chciałam coś zrobić ze swoim życiem, ruszyć z miejsca... i nadal próbuje. Nie do końca tam gdzie chce i jak chcę... Potrzeba mi chyba nagłej zmiany, zmienić otoczenie, życie, pracę i wszystko inne. Za dużo we mnie wspomnień i złych emocji, budzą mnie w środku nocy i nie pozwalają zasnąć...
Przecież było tak cudownie latem...