tutaj nie miejsce na prawdziwe okazywanie uczuć. tutaj miejsce na pokazywanie kłamstewek, które tworzą fotografie
piękne nie zawsze jest piękne, a brzydkie nie zawsze brzydkie
może akurat też męczą was te kłamswa, jeśli tak poniżej macie trochę prawdy o mnie. słownej prawdy.
drzazga mojej wyobraźni
czasem zapala się od słowa
a czasem od zapachu soli
i czuję jak pode mną
przestępuje z nogi na nogę okręt
i ocean jest niezmierzony
bez żadnego brzegu
zamknięta w łupinie drzewa
jestem cudownie wolna
nie kocham nikogo
i niczego
Odbijanie jest dobre tylko dla piłek. Nie wiem co powinnam odpowiedzieć na pytanie 'Co ci się stało?', bo ja sama nie wiem. Czuję bardzo głębokie przygnębienie i wiem że odejdzie za jakiś czas. Chcę tylko, żeby odeszło jak najszybciej, bo nie zniosę dłużej siedzenia w pochmurne dni w cichym pokoju ze smutnymi wierszami i myślami. Nic nie poradzę na to, że nie daje sobie rady z czymś co mogłam przewidzieć. Moje sznurówki nie są rozwiązane i nie stoję na skrzyżowaniu dróg donikąd. Przeciwnie, mam szansę stać się kim tylko chcę, mogę iść przed siebie dumnie i to z wartościowymi ludźmi i mogę stanąć na skrzyżowaniu dróg, z czego każda będzie prowadziła do celu. Wiem, że przy każdym takim skrzyżowaniu wybiorę najlepszą drogę i nigdy nie wpadnę w 'ślepy zaułek', z którego nie ma powrotu. Sama czy z kimś i tak dam radę.
Acz teraz odpoczywam od znienawidzonych przeze mnie krótkich i nic nieznaczących spojrzeń.