A więc tak... dzisiaj jest mój pierwszy dzien w szkole,w nowej szkole. Opuściłam razm z moją mamą Anną moje miasto rodzinne,ponieważ rodzice się rozwiedzli. No było mi smutno,ale cóż takie życie. Moja mama chcę być szczęśliwa. :) Te małe "zadupie" nazywa się Noterdam XD. Jest już 6;50 pierwszy dzień w tej szkole... Nie ukrywam boję się,nie wiem jak ludzie mnie zaakceptuję. Wybiła godzina 7;30 mama zawiozła mnie do szkoły. STRES WIELKI ;/ Stanęłam przed drzwiami i chciałam je otworzy,ale ktoś złapał mnie za rękę... była to dziewczyna o pieknych błąd włosach, i niebieskich włosach. :) Przedstawiła się jako Katlin. Chodzilymy do tej samej klasy. Usiadła ze mną w ławce,i oprowadziła mnie po całej szkołę. zaprzyjaźnilyśmy się. Katlin jest cudowna,miła,urocza,inteligetna iwgl. XD Zaprosiłam ją do mojego nowego domu,po szkole. Bawiłyśmy się super,śmiałyśmy się,gadalyśmy sobie i ona powiedziała mi o takim chlopaku najpiekniejszym w szkole. Jejku,pomyślalam musze go poznać. <3 Nastał już wieczór,jutro drugiego dnia w szkole nie bedzie bo jest piątek. Zapytałam Katlin czy oprowadzi mnie po mieście,chociaż częściowo. Zgodziła się. Poszliśmy do centrum handlowego najwiekszego w tym mieście. Ehh,myślałam że bedzię to takie troszkę zadupie,mylilam się. Weszliśmy do centrum i zobaczyłam dużo przystojnych chłopaków,a tam był on. Tak to było Kuba,ten ze szkoły co opowiadała o nim Katlin. Jak go zobaczyłam oszalałam. *__* Jest idealny :)) Nie mogłam zpuścic z niego oczu,nie moglam :c Po jakiś 3 godzinach mama zadzwoniła,że mamy wracać. Katlin odprowadziła mnie do domu i też chciała wracać do domu więc moja mama ją odwiazła :) Po zjedzonej kolacji i obejrzeniu filmu z mamą,położyłam się do łóżka,myślałam tylko o nim,o jego cudownychjasno brązowych włosach i brązowych dużych oczach. Po chwili zasnełam i obudziłam się o 6;50 jak zwykle. Narescie szkoła! Usieszyłam się...
CDN <3