Nie bylo mnie tutaj już ponad miesiąc, bo nie miałam czasu, ochoty i szczerze
to nawet zapomniałam na chwilę o istnieniu tego miejsca. ._. Czasami stwierdzam że jestem
strasznie aspołeczna, bo ja po prostu nie lubię ludzi. Wolę się zaszyć w domu pod kołdrą z filmem i herbatą,
niż po cąłym tygodniu zapierodlu gdziekolwiek wyjść. Ale w ostatni weekend Karolinie i Karolisowi udało
się mnie wyciągnąć z domu i w piątkę spędziliśmy jakoś sobotę. Nie mam zdjęć, więc dodaję coś
co jest w miarę aktualne i akurat było gdzieś pod ręką. Za chwilę trzeba wyjść do pracy. >.>
Co mnie podkusiło żeby zmienić na poranny shift... nie spodziewałam się że będzie aż tak trudno ze wstawaniem
i dojazdem. XD Kolejny dzień czas zacząć. Dzisiaj przychodzą payslipy a w piątek wypłata.
Takie tygodnie i dni lubię najbardziej.
U mnie? Wszysto jakoś leci do przodu, ciągle tylko jestem przemęczona i dokucza mi ból głowy.
Aż zaczynam się bać że może rzeczywiście mi coś dolega. ;p
Ok, nie mam już czasu. Jak sobię przypomnę, to jeszcze coś tu niedługo napiszę.
Miłego dnia.
Inni użytkownicy: sahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02
Inni zdjęcia: Wolne patusiax395New Hair Right dawsteTo, co zostaje, gdy nie ma nic. comarroTears like a waterfall modernmedival... pils931449 akcentova:) dorcia2700Brak tytułu zwyczajnieszczesliwia1 mktnccPrzepełnienie świąteczne bluebird11