kiedy masz 25 lat i urodziny to ogólnie powinnaś podsumować swoje życie
ale pierdole
ogólnie moje życie jest teraz spoko, mam zajebista prace która uwielbiam, ludzi w pracy tez, mam takich przyjaciół których miałam i wiem ze juz beda na zawsze i mam kogoś z kim moge pogadać zawsze o wszystkim i na Niego liczyć w każdej sytuacji...
za pół roku juz takie nie będzie bo kończy sie umowa w pracy, stracę ze swojego życia zajebistych ludzi i wiemy ze pomimo moich i ich starań są pewne rzeczy których sie nie da przejść i niestety tej umowy nie da sie przedłużyć czy wyczarować etatu dla mnie, czy juz o tym myśle ? tak bo taka jestem, czy mnie to wkurwia ? tak,bardzo czy napisze dzisiaj cos mądrego ? nie ...bo
mam 25 lat
żyje chwilą, która jest