Każdy mój kolejny dzień to nowe wyzwanie. Budząc się rano myślę co mnie dzisiaj spotka, ale zdarza sie też baardzo często, że powracam do przeszłości, wtedy jest gorzej. Chce mi sie zwyczajnie płakać...ale po czasie, mysle sobie, że zawsze moglo być gorzej. Przypominam sobie ilu dzieki mojemu ^WYPADKOWI^ poznałam wspaniałych ludzi. Nabrałam również innego podejscia do życia, teraz stwierdzam, że stałam się silniejsza, bardziej dorosła, myslę poważniej, rozsądniej podejmuje decyzję. Jestem z siebie dumna, bo podołałam temu wszystkiemu. Nie poddalam się i walczę dalej o powrót do sprawności, nie zmarnuje żadnej szansy! :)
Jutro dodam wpis, w ktorym opowiem Wam wszystko od początku. Dzisaj juz nie zdążę, ponieważ muszę się uczyć na fizykę, ostatnia kartkówka, ehhh... 3majcie sie! :*
~Przegrywają Ci, którzy wcale nie próbowali walczyć~
Inni użytkownicy: zaburzonykamilveris19666lilialudwikxangelika98xgawlosekkobieslavvvkstrausszaakmaurice2016grzegormajlicycus
Inni zdjęcia: :) dorcia2700tam na górze elmar;) virgo123Wystarczy tydzień i jak zielono bluebird11Futerko przewietrzone judgaf... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24