Dawno nie wchodziłam,
a Sandra jest gotowa ukręcić mi łeb za to :D
Właściwie to ja powinnam jej ukręcić.
Siedze sobie "spokojnie" na religi,
udaje, że słucham siostry (zakonnej, oczywiście),
a tu nagle na końcu zeszytu mam h**a na całą stronę.
Cała nasza 4-osobowa ławka w śmiech (łącznie ze mną)...
Siostra podchodzi i "Z czego się tak śmiejecie?"
Oczywiście pewien kolega musiał wygadać "No bo ona ma coś namalowane w zeszycie".
Siostra bierze mi zeszyt i szuka. W końcu dotarła, a ja jej mówie "Ale to Julka i Sandra !"
Siostra oddała mi zeszyt i powiedziała, że mam to zmazać. Zmazałam oczywiście !
Ale nie na lekcji, bo się właśnie kończyła słowami "Miłość to nie tylko seks, ale i uczucia".
Na religi się więcej nauczymy niż na wdżwr (wychowanie do życia w rodzinie)....
Sandra, ja wiem, że to ty namalowałaś ! Ale szpajze było pyszne !
A zwłaszcza jak mi tyle czekolady dałaś !
Ale serio było pyszne !
Karolina