Siemanko ludziska ;D 

Ja nie wierze jak ten czas szybko leci .. Klasa maturalna, nie wiem jak ale pasuje zdać te mature . Na pewno damy rade z Fruzią ! W końcu te wypite kieliszki za maturke nie mogą pójść na marne ;D 

Stare dupy już z nas, ale w głowach dalej wygłupy i imprezy ;D nam to chyba nigdy nie minie . 

Ten post jest dla Fruzi ;) Bo chce jej powiedzieć, że nigdy takiej drugiej wariatki jak ona nie spotkałam xD 

Już 7 lat mineło i znamy sie najlepiej na świecie 

Zaczęło sie od geografii kiedy Fruzia miała " gwałtowny wyrzut treści pokarmowej na zewnątrz z żałądka " ( obrzydliwe, nie mogłam na to patrzeć ) . Ale tak właśnie zaczeła sie nasza przygoda . Później liściki do Barana, zemsty na pani K i bazylu. My to miałyśmy pomysły  Haha nasza świetlica po lekcjach, gra w piłkarzyki. Piana w toalecie. Pierwsze uwagi na biologi i za podrabianie zwolnień. Pierwsze miłości. Pierwszy kieliszek Fruzi i pierwsze wagary . Wszystko to co jest po raz pierwsy smakuje najlepiej, póżniej to już tylko rutyna i nie sprawia nam tyle radości co za pierwszym razem . Dlatego ten czas był tak wyjątkowy ;D 7 lat mineło a my dalej razem i jeszcze bardziej nie rozłączne jak wcześniej . 

Jeśli bedziesz żyła 100 lat to ja chce zyć 100 lat minus jeden dzień, żebym nigdy nie musiała żyć bez Ciebie