~* Chaotyczny świat Furii *~ 

~* 1 *~

Na dzień dobry witam Was Mordki :*

*

Powracam. Fakt faktem nie jest to powrót w wielkim stylu, ale jednak znów się widzimy. Witam serdecznie starych wizytatorów, którzy na pewno mnie tu odwiedzą <macha> :D jak i tych nowych, którzy zawitają tu po raz pierwszy i mam nadzieję, że ze mną pozostaną i bedą towarzyszyć moim umysłowym wariacją.

*

Troche na wstępie o zmianach...

Zmieniło się dużo. Na początek jak widać nowe pseudo - Furia. Nazwa od ksywy "La Furia" co w j.francuskim oznacza wściekłość^^ Czemu? Domyślcie się :) ( jestem zbytnio pobudzona, fakt. Ale to szczegół tylko ^^ )

Na blogu bedą zarówno noty jak i rymy oraz zdjęcia. Stali bywalcy mojego bloga wiedzą, ze ja zdjęcia kocham. Może nie tyle robić co przerabiać, obrabiać, nadawać im charakter, głębie, posmucać, rozweselać, ogolem - ja kombinator :) Poza tym sama lubie stawać przed obiektywem. W dawniejszych czasach to był nieodłacznyy element mojego życia, tylko zdjęcia zdjęcia zdjęcia. Myślę, że teraz w jakiejś części do tego wracam. Stąd też blog w formie photobloga, a nie standardowo. Jak już robić co się kocha to wszystko w jednym. Skoro się da i jest możliwosć...

Idąc dalej - zmieniłam się ja. Ci z Was, którzy kojarzą moje wcześniejsze wpisy. którzy znają mój chaotyczny tok myślenia ( stąd tytuł bloga ) zauważa, iż te myślenie jest inne, nabrało innego wymiaru, inna jestem ja więc i moje myśli. Zupełnie. Co nie zmienia faktu, że wciąż noty będą psychologiczne bądź chociaż będą ocierać o psychologię, a raczej na pewno. Natura psychologa nie znika z dnia na dzień, zwłaszcza gdy buzuje we krwi :D

Co się na pewno nie zmieni? Chaos w notach haha :D Od zawsze były, są i będą chaotyczne, ponieważ mam tysiąc myśli na minutę i niesttety  nie potrafię się skupić w całej nocie na tylko jednym wątku, bo zawsze coś z czymś mi się łaczy no i trzeba o tym wspomnieć, bo jeszcze poźniej zapomne i co?

*

Wystarczy tego wstępu. Kto zna - wszystko zauważy, kto nie zna - pozna już nową, miejmy nadzieję - lepszą - edycje mnie.

*

Dziś krótko, krótka rozkmina na temat tego czym jest cisza. Następna nota nie wiem kiedy w sumie xD postaram się dawać wpisy chociaż raz w tygodniu.

Czym jest cisza..?

Cisza jest wbrew pozorom dzwiekiem.
Przecież tez ma jakies brzmienie.
Jakis odglos.
W przeciwnym razie nie slyszalabys jej, ani nie
potrafila nazwac.
&
Cisza jest zbiegowiskiem wszystkich emocjonalnych westchnien.
Wewnetrznych krzykow.
Jest echem dla mysli.
Przestrzenia otwarta, pochlaniajaca w calosci.
W ciszy skrywa sie wiele.
Jest tajemnica.
&
Cisza to ocean nieslyszalnych dzwiekow.
Niemych slow.
Nigdy nie wypowiedzianych na glos.
Cisza to ocean, w ktorym zatapiasz swoje najglebsze
przemyślenia, pragnienia, fantazje.
&
Cisza to dobro i zlos zmieszane w jednym kotle.
Z jednej strony jest wspanialym przyjacielem.
Przyjaciel, który wyslucha jak nikt.
Nie zaprotestuje.
Nie osadzi.
Nie oceni.
Nie przyczepi etykietki.
Nie wysmieje.
Nie obrazi.
Nie zdradzi.
Nie opuści.
Z drugiej strony to falszywy i zly towarzysz.
Wykancza Cie jej gluchosc.
Nie odpowiada na trudne pytania,
bo nie odpowiada na zadne. Kazde przmilczy.
Wysysa z ciebie moce.
Osamotnia cie.
Nie pomaga rozwiazac problemu.
Nie wspiera.
Nie daje ciepla, wieje od niej chlodem.
Nigdy nie zdradzi ci swojej postaci.
Nie ukaze oblicza.
Na zawsze bedzie dla ciebie tajemnjca.
Zarowno ona sama jak i to co skrywa w sobie.
&
Cisza jest powolnym morderca.
Siejacym zniszczenie i spustoszenie.
Ma swoje wady i zalety.
Trzeba rozsadnie z niej korzystac.
Docenic kiedy trzeba i nie naduzywac jej mocy.
&
Na koniec cos ode mnie, własny posklejany cytat:
"Cisza nie rozwiazuje problemu. Milczenie jest zlotem. Ale nie wszystko
zloto co sie swieci"

Furiaa*