Mimo iż wzbraniam się przed słońcem rekami i nogami byleby tylko się nie opalić lubię czuć ciepło wiosennych promieni. Wychodzę wtedy na balkon i stoję. Nie ważni są ludzie którzy ukradkiem przejeżdżają rowerem i ci którzy poprawiają firankę w oknie. Ważne jest to ciepło które ogrzewa moje zziębnięte ciało. To takie przyjemnie uczucie. Ale w każdej chwili może zerwać się wiatr a chmura przykrywa słońce. Wtedy już nic mnie nie ogrzeje. I zimno znowu mnie paraliżuje.
Z ludźmi jest tak samo jak z ciepłem. Są z tobą póki jest źródło ciepła. Póki spełniasz ich małe zachcianki. Póki maja korzyść z ciebie. Ale kiedy przestaniesz oni odchodzą, i nie jesteś już im potrzebny. Dlatego nie pozwól aby twoje ciepło zależało od kogoś innego. Bądź swoim prywatnym źródłem ciepła. Spraw aby twoje pasje były ogniem który będzie cie ogrzewać. A kiedy będzie ci wystarczająco ciepło, bezinteresownie ogrzej tych którzy sami jeszcze nie potrafią wytworzyć źródła własnego ciepła.
Bronimy tych, którzy nie mogą obronić się sami
Inni użytkownicy: johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488
Inni zdjęcia: Hihi hanusiek... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24