Hmm... To tak. Założyłam tą stronę dziś. Wrzucam stare zdjęcie. Jednak mimo to, wiąże się z jednym z najlepszych dni mojego życia. Zanim zaczęłam tu pisać, miałam jakiś schemat, jak pukładać to wszystko i co tu wpisać. ;o Może na wstępie opiszę ten dzień? Tak, żebym nie wyszła na zamkniętą w sobie osobę która nie wie jak zacząć swoją przygodę tutaj x3 26 kwiecień 2014r. Z tego co pamiętam, była to sobota. I na ten dzień czekałam dobrych kilka tygodni. Ale może przejdę od razu, co to był za dzień? Bo tak mówię, ale omijam ten temat. Także, Motoserce. Dużo motocyklistów oddających krew, koncerty, piwo lejące się hektolitrami, motocykle itp itd. Glany co tu widzimy, należą do jednych z najważniejszych osób mojego życia. No może po za jedną parą, której nawet nie znam. W sensie właścicielki glanów, a nie pary. Bo to dziwne kumplować się z glanami. Ale ok. Najbardziej mi się w tym dniu spodobał chłopak, którego poznałam. W sumie nic innego nie pamiętam z tamtego dnia, oprócz tego. No i może pamiętam jeszcze to, że na scenie grał Perfekt, prawie wylałam piwo na właścicielkę glanów po lewej, i tego, że na początku była ładna pogoda a potem na ulicy było kilka cm wody, bo tak pięknie padało. To było piękne. Takie. WoooW. Cudny, przystojny, zabawny. Troszkę porypany. Ale taki... Kochany