Pewnego popołudnia Karolina wybrała się na krótki spacer . Powiedziła mamie , że wróci w ciągu godziny , ale niestety dziewczynka poszła do lasu . I tam spotkała swoją ulubioną koleżnake Irenke , która płakała . Podeszła do niej i sie zapytała :
- Co ci się stało ?
- Zgubiłam się - odpowiedziła zapłakana dzieczynka.
Karolina pomyślała ,że wiele razy juz tu przychodziły obydwie i się bawiły . Lecz Karolina nie spodziewała się ,że to nie jest jej przyjaciułka .
-Przecież przychodziłyśmy tu wiele razy - powiedziła ździwiona Karolina .
- Co ? Przeciesz ja cię nie znam . - Odpowiedziała Dziewczyna.
Karolina powiedziła, że to ona Karolina . Ale niewiedziła , że do Irenki przyjechała jej kuzynka Kasia . Opowiedziały o sobie .
-A co tu robisz , że jesteś bez Irenki ?
-Wyszłam się przejść i poznać okolice -Powiedziała Kasia.
-Jak chcesz to się możemy pobawić w berka ? Chcesz ?- Powiedziła przekonująco Karolina .
- Jasne , że chcę to moja ulubiona gra ! - Odpowiedziła ucieszona Kasia.
Dziewczyny się bawiły przez półtorej godziny . W końcu mama Karoliny zaczeła się denerwować i zaczeła ja szukać .... Znalazła ją pod jeziorem jak gadała z Kasią .........
-Gdzie ty byłaś ! Cześć Irenka ! -powiedziła mama .
-Mamo ale to nie jest Irenka ! - wszystko wytłumaczyła Karolina swojej mamie .........
Mama Karoliny zaprosiła Kasię na ciasteczka , a następnie odprowadziła Kasię do domu .
Wszystko skończyło się dobrze.
Nie mam dzisiaj weny twórczej może napisze jeszce jutro ale nie wiem .
POZDRAWIAM
Inni użytkownicy: itzmctoastmadziakk1993marlenczix33jaworznianin33bagsiofkurwniewiemconapisactulola011094dosaowika2115
Inni zdjęcia: Delikatne krzyżyki z cyrkonią otienJA I MOTYL *RUSAŁKA PAWIK* _2 xavekittyx2025.5.7 xxtenshidarkxx... itaaanSkiing quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24