Przyjaciele, tak bardzo chciałabym ich mieć. Nie mam ich, nie. Ludzie którzy się interesują mną kiedy tylko coś chcą nie sa nimi, nie. Nie chcę żyć w fałszywych znajomościach ale co mogę zrobić? Nie mogę zmienić otoczenia bo nie mam gdzie. Jest mi tak smutno z tego powodu, czuje że nie mam nikogo z kim mogłabym tak szczerze pogadać, dlaczego. Nie czuje wsparcia od nikogo. A chyba go potrzebuje, nie wiem, nie wiem, nie wiem. Ostatnie dni były ciężkie siedziałam w domu i czułam się jakbym była uwięziona w klatce, snułam się po cąłym mieszkaniu patrząc w okna. 635 dni, tyle zostało aby choć trochę się zmieniło. Plany były ale już ich nie ma..umarły razem z jakąś częścią mnie. Czym sobie ja na to zasłużyłam? Czym? Każdy zasługuje na posiadanie osoby w życiu która by podnosiła na duchu, wspierała nie? ...nie?
awwbatman
9 LIPCA 2023
wacht
23 WRZEŚNIA 2017
morska117
29 MARCA 2017
photoblog
12 MAJA 2016
Inni użytkownicy: hoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinn
Inni zdjęcia: Hdjdj allthecoldWiosna 2025r. rafal1589PAnna angelfuckkhttps://genius.com/Kukon-bedziem maggda0000;) virgo123Piękna pogoda patusiax3951450 akcentovaOj locomotivW oczekiwaniu na lato elmarHihi hanusiek