...tam gdzie nie pada deszcz... 

Zaczynam sie zastanawiac jak malo czasu zostalo juz w collegu, wspolnego smiechu, tych random wypadow i wg wszystkiego... random rozmow, sekretow i spedzania czasu jak kolwiek byle by razem z nimi.
Tak szybko to wszystko mija a ja nie wiem czy jestem juz gotowa zeby tak po prostu wyjechac i przyjezdzac w najlepszym wypadku tylko raz na tydzien ...

Napewno bede tesknic ale nigdy nie zapomnie i nie zaniedbam moja kochana 2 z okropnymi fryzurkami (zartuje sobie wiecie o tym ;p)

Nigdy nie przypuszczalama ze mozna tak bardzo lubic rozmawiac z kims kogo wczesniej sie mialo w dupie ;p

ooo przypomnialo mi sie ... wyprowadze sie do dupy bo tam jest cieplo buahahahahahahaha!!!

No ale w kazdym razie dlaczego ja nie moge przestac o nim myslec, jak nie jeden to drogi ehh mam nadzieje ze wkrotce sie cos zmieni :)

W srode Harry Potter moje kochanie, mam nadzieje, ze sie dostaniemy ;D
xx