photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 MARCA 2013

RADOŚĆ

Jestem taka mega szczęśliwa z naszych ostatnich osiągnięć sportowych!

Chłopaki pięknie skakali. Dobrze, że wczoraj w trakcie konkursu drużynowego

byłam sama w domu, bo po ostatnim skoku Kamila krzyczałam jak głupia.

 

Kiedyś będę o tym wszystkim opowiadała swoim dzieciom. Powiem im, 

jak Kamil leciał po złoto, jak chłopaki po niemałym zamieszaniu stanęli na podium,

ale też powiem im o Adamie, o tym, że od małego dmuchałam w telewizor,

kiedy nasi skakali, o tym, że moje i Tomka ludziki z klocków LEGO też rozgrywały

zawody w skokach, tyle że skakały z kanapy. Opowiem też, jak zrobiłam sobie

flagę, żeby być jak nasi kibice pod skocznią. Narysowałam nawet orła, złożyło

się jednak niefortunnie, bo albo była czerwono-biało, albo orzeł był do góry nogami.

Wspomnę też o naszym wypadnie na konkurs do Harrachova, kiedy deszcz lał

i zawody ostatecznie zostały odwołane, a my wróciliśmy przemoczeni do suchej

nitki i zawiedzeni. Wtedy za to widzieliśmy Adama na wyciągu, jak przejeżadżał 

nad nami, ale to była jedyna atrakcja. Zebrało mi się na wspomnienia, tak wiem.