photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 MAJA 2016

całkiem normalni ludzie

Weekendy ostatnio w domu. Miło, bezpiecznie i lecznicze narkotyki. Tylko troszkę samotnie bo... bo nie wiem co. Bo "ja nie lubię", bo "po co", bo "nie będę się dobrze bawił" (bo "boję się"). Ale nieważne. Wesela nadchodzą a jak jak zwykle ubiorę się w worek po ziemniakach. Ale i tak będę wspaniały. Jak zwykle. 

 

Układa się jakoś dobrze, pomijając że straciłem pracę i środki do życia oraz prawie umarłem na jajnik. Wygląda na to, że coś za coś, więc dużo gotuję, dużo się przytulamy i w ogóle jesteśmy dla siebie bardzo mili i fajni. 

 

Wieczory już czasem pachną tak letnio, że włącza mi się taki straszny brak i tęsknota, na granicy płaczu prawie. Brakuje mi chodzenia tymi wieczorami gdzieś po wsi, po mieście, po lesie, gdziekolwiek. Robienia rzeczy i picia alkoholi. Więc teraz pewnie wpadnę znów w syndrom WYKORZYSTAJ WEEKEND NA 100%, co oczywiście nie prowadzi do zupełnie niczego dobrego. 

 

Nie robię zdjęć bo nie stać mnie na baterie do aparatu. Takie smutne historie często pojawiają się w biografiach znanych osób, więc może coś jeszcze ze mnie będzie.