mysza 

Zdjęcie, które podobało mi się jeszcze zanim je zrobiłam :) aż trudno uwierzyć, że to tylko Trzemeszno.
A jak już jest krzyż to porozmawiajmy o kościele. Postaram się wyrazić swoją opinię nie krzywdząc cudzych uczuć.
Nie uwierzę gdy ktoś powie mi, że zgadza się bezsprzecznie z wszystkim co głosi kościół i księża. O swojej wierze nie będę tu mówić, ale nie da się ukryć, że czasy świetności powoli mijają dla kościoła katolickiego. Dlaczego? Ludzie dobrzy bez odgórnych przykazań wiedzą, że nie można kraść, zabijać, zdradzać itp. Złego czlowieka nie powstrzymają przed tym Boże Przykazania. Straszenie ogniem piekielnym też nie pomoże, ludzie nie wierzą już w bajki o szatanie, demonach i piekle a nawet jak wierzą to nie w taki obraz jak głosi kościół. Po drugie Kościół na stacie dyskwalifikuje się odrzucają homoseksualistów itp. I to dla mnie też jest poniekąd dziwne, Bóg kocha wszystko co stworzył, a teraz nagle stworzył homoseksualistę i go nie kocha ? Czy może ten człowiek ma się całkowicie odwócić od miłości by usatysfakcjonować Boga a może wyprzeć się swojej natury, poślubić kobiete i żyć w kłamstwie? Bo nie rozumiem tego. Po drugie antykoncepcja. Lepiej naklepać dzieciaków albo spać z mężem dwa razy w życiu, bo przecież nie można się zabezpieczyć a każdy światły wie, że kalendarzyk to żadna metoda zapobiegania niechcianej ciąży. Ludzie to już nie stado nie umiejących pisać i czytać chłopów i nie da się już tak łatwo nimi manipulować jak to księża mieli w zwyczaju robić. No i kwestia pedofili i homoseksualizmu wśród księży. To jest totalna porażka, jak mogłabym póżniej spowiadać się przed księdzem hipokrytą. Instytucja kościoła jest skostniała i przestarzała. Dlatego młodzi się od niej odwracają. Chcąc być dobrym czlowiekiem nie uważam, że jest mi do tego potrzebny kościół, msza czy spowiedź. Wystarczy, że będę żyła w zgodzie ze swoim sumieniem. Jak wiele za to znamy przykładów ludzi, którzy do kościoła witają codziennie a swoją postawą mówią zupełnie co innego. Jedynym człowiekiem, który wnosi powiew świeżości jest Papież Franciszek, ale jak to mówią jedna jaskółka wiosny nie robi. Oczywiście nie neguje wiary jako wiary. Wiele ludzi potrzebuje wiedzieć, że jest ktoś wyżej do kogo można zwrócić się w potrzebie. Przykazania nie kradnij, nie zabijaj, nie zdradzaj, nie kłam są logiczne i etyczne, nimi kieruje się każdy dobry czlowiek bez względu na wiarę. Jednak instytucja kościelna jest dla mnie nie do przyjęcia a przez przykazanie "nie będziesz miał bogów cudzych przede mną" straciliśmy wiele pieknych tradycji i obrządków. Pogańskie bóstwa były ciekawe a rytuały barwne, ale to już zamierzchłe czasy. Na koniec nie będzie żadnego podsumowania, bo to każdego indywidualna sprawa co o tym myśli, nikomu nic nie będę narzucać i sama mam nadzieję nikt nie będzie narzucał mi wiary w instytucję kościelną.