wybłagałam spotkanie, super
taka ze mnie jebana męczennica, ale w sumie czuje się silniejsza, od momentu kiedy zobaczyłam jak S sztywnieje przy mnie a potem przezylismy kolejny pierwszy raz, wiem że nigdy się tak nie poczuje przy nikim innym
wariowaliśmy, chyba jemu też mnie brakowało ALE razem nie będziemy
brakowalo mi jego dotyku, a mu mojego. Ciekawe czy brakowało mu po prostu MNIE a mi po prostu JEGO, kurwa chyba to ja potrzebuję czasu żeby wyrzucić tą drętwą lodziarę z głowy.
Idą razem na 18stkę, ale chuj, w sumie po ty mwszystkim co mi zrobił u tych wszystkich kłamstwach z niazwiązanymi juz nic mnie nie ruszy.
Ostrzegłam go, żeby nie było za późno, a czuję że może być. wydaje mi się że coś nie gra, że ten jego potrzeny czas będzie trwał wieki aż pewnego dnia sama zrezygnuję.
Narazie tak jak powiedziałam S, robię wszystko aby kiedyś nie móc sobie zarzucić że nie probowałam tego ratować.
Inni użytkownicy: janek1118purpurraahoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooo
Inni zdjęcia: Night City... svartig4ldurLocum. ezekh114Bez kategorii gnomkowybebokOpuszczony. ezekh114Narodowy. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24