Ludzie są. Ludzie przychodzą i odchodzą. Ludzie się zmieniają lub pozostają tacy, jacy byli. Ludziom brakuje słońca...
Po takim dniu jak dzisiejszy, w którym jestem nie wyspana, ponieważ spanie na zasadzie czuwania to raczej spanie nie jest i pomimo tej ilości zajęć, na których w zasadzie nie siedziało sie bez sensu, nosi mnie i to bardzo mocno by cos napisać. Nie wiem czy to spowodowały poranne zajecia z socjologii, gdzie po raz kolejny dałam się zwieśc pozorom- tak więc od teraz staram się to zmienić. A może to zajęcia z gatunków dziennikarskich, kótre o dziwo zawsze jakoś wpływaja na mnie checia napisania czegoś mimo, iż wybitna w tym nie jestem a chęci zazwyczaj przechodza po godzinnej walce ze snem w autobusie z Krakowa. A teraz w sumie jestem w szoku, ze mim o tego, ze czuje nadnaturalne przyciąganie mnie do łózka to czekając na cos siedze i piszę. Chociaż można tez sie zastanowić na tym czy zajecią z retoryki na mnie w jakis sposób wpłynęły. hmm... zapewne tak. Zdecydowanie. Z racji swojej nieśmiałości wśród w środowisku osób mało mi znanych i takich ćwiczeniach integracyjnych zajęcia mnie faktycznie czegoś nauczyły i dały mi pewną cenną obserwację, która w jakis sposób wiąże się z moim stwierdzeniem na początku notki. Ach no i jeszcze bardzo nieogarnięte warsztaty dziennikarstwa prasowego- zmusiły do myslenia ale czekam az się rozwiną bo jak na razie pomieszanie z poplątaniem i masa dygresji. Chęć do pisania jest podobno dobra, a dzien bez napisanego tekstu jest dniem straconym. Cos sadze, ze dr nie myslal o takim tekscie jaki jak w tej chwili tworzę ale cóż.
Ludzie... Przedziwne stworzenia. Kto je ogrnie to ja nie wiem. Widzimy ich takimi jak chemy ich widzieć, lub tak jak oni chcą być przez nas widziani. Choć zdarza sie nam widzieć ludzi takimi jakimi są, ale to wymaga zaufania płynącego z obu stron. Czasami zdarza się, ze kogoś znamy a on okazuje sie byc zupelnie inna osoba. Nieprzewidywane zwroty akcji, obroty sytuacji połaczenia ludzi- to dzieje się na co dzień. Zalezności miedzy ludźmi sa bardzo ciekawe. Bardzo lubie ludzi z mojego roku. Są zecydowanie niebanalni. Oczywiście nie z każdym jest się w stanie utrzymac bliskei realacje. CZasami zmayka sie to wszytko w jednym zwykłym prostym "cześć". Jednak niewątpliwie jak w kazdej wiekszej grupie momentalnie porobily sie grupki ludzi. To takie naturalne zachowanie. I w sumie gdy myslalam ze wszytkie migracje i klasyfikacje się zakończyły nadszedł bardzo niespodziewany zwrot akcji i szczerze głupiałam. Dziś potwierdziło się to na jednych zajęciach. Nie powiem jezlei ta osoba zmeni "front" na taki jaki sobie w tej chwili obrała to nie zaprzecze ze będzie mi jej brakowac. Ale to wyjdzie z czasem. Ale nie tylko ludzie będący przyjaciólmi bądź znajomymi sie zmieniaja lub odchodza. Odchodza ludzie bliscy, odchodzi rodzina, odchodzą miłości. Hmmm... to zadziwiające jak szybko potrafimy sie przywiazać do ludzi, do ich sposobu bycia do dzielenia się z nimi wlasnym światem. Gdy przychodzi jednak pożeganie które sie zdarza jest trudno, trudno zerwać więzi. Chc naleząloby pewnie wziaść jeszcze pod uwagę to, że nie na wszytkie rozstania i odejścia ludzi jestesmy gotowi. Ale nie wiem czy che rozwijac ten watek.
Ale najwazniesze: ludziom brakuje słońca. Ludzie chodzą przygnebieni, smutni a radość pojawia sie tylko na niektorych twarzach ( gratuluje tym ktorzy sie nie dali). Osobiście uważam, że brak slońca tej zimy znaczaco wplywa na zachowanie i samopoczucie ludzi.Brak słonca jest ciekzi do strawienia. Bez niego brak energii, brak radosci. Brakuje witamyny D. Ludziom zaczyna się a winiki ich nudy sa przeróżne. Ostatnio nie powiem mielimsy dwa dni, gdzie slonce zagościło a w zasadzie niesmiało wyglądalo zza chmur. Jak dla mnie to troszkę zbyt mało ale liczę, ze nadchodzaca wiosna pokaże na co ja stać. Już zapomniałam ze wszystko może być takie ładne z odrobiną słońca. Brak szarości jest cudowny. Ludzombrak słońca... mi brak słonca... czekam z utęsknieniem.
(zbyt zmęczona by czytac to ponownie i sprawdzać... zrobie to jak się wyśpię)
Aby chęc pisania była we mnie nadal, gdyż reportaż, kótrego temat wybrałam dziś czeka na mnie i tym razem planuje przyłożyć sie do tego ale jak na razie romans z rowojem prasy i czasmi przesłymi jezyka angielskiego.
To kim byś chciał(a) zostać? W czym specjalizować? Taa...
loOoczek
Inni użytkownicy: sebek199111marcelmarcokingulla12345janek1118purpurraahoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnow
Inni zdjęcia: Drzewko Szczęścia bluebird11Kostuś! realiti... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24TULIPANY ... part 2 xavekittyx23 /04/ 2025 xheroineemogirlx... maxima24