połamany ludzik . 

a szczerze ? nie wiem, co tu do cholery znów robię. ciągle wracam do tego zdjęcia. było wtedy inaczej. może łatwiej. ale nie znaczy, że lepiej. niektórych rzeczy się w życiu żałuje, ale tylko dlatemu, że przestały dawać satysfakcję. ale jak się Kocha, to nie ma czego żałować. zwłaszcza w tej sytuacji. zdjęcie wakacyjne, sam początek sierpnia nad morzem. w sumie to już ostatni dzień, ale moja największa troska wtedy, to czy starczy mi miejsca w bagażu na wyjazd do Polski. a 5 dni później zobaczyłam swoje marzenie i zaczęła się historia.