photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 23 MAJA 2012
105
Dodano: 23 MAJA 2012

Maske nosze na codzień....

"Jes­tem jeszcze trochę za­kocha­na resztka­mi bez­sensow­nej miłości i jest mi tak cho­ler­nie smut­no te­raz, że chcę to ko­muś po­wie­dzieć. To mu­si być ktoś zu­pełnie ob­cy, kto nie może mnie zra­nić. Na­reszcie przy­da się na coś ten cały In­ternet. Tra­fiło na Ciebie. Czy mogę Ci o tym opowiedzieć?"

 

Zakładam ją co dnia... maskę

Mam nadzieje na to... ze pewnego dnia nie będe musiała jej zakładać

Że uśmiechne się bez nije, bez podtrzymywania mych ust

W kształ usmiechu...

Mam nadzieje ze zauważną tylko Ci, którzy mają zauwazyć, że maska zakrywa moja twarz....

I spojrzą w moje oczy...

 

Dziwna sprawa... z tymi oczami...

Całą twarz zmuszam do uśmiechu...

Do radości.. Do miłych słów... Do wszystkiego...

A oczy.?...

Oczy to taki... otwór do duszy... Kiedy patrzyz w nie, u innej osoby...

Widzisz jej dusze... I czujesz... Ze ona chce... się uśmiechnąć, ale nie potrafi..

Że czeka, aż ktos zauważy, zeby zaprzeczyć...

Ale nikt tego nie robi..

Bo patrzymy sobie, na ręce,

Na nogi, na włosy...

Ale za nic, nei potrafimy sobie spojrzeć

w Oczy...

 

Córka Lucyfera...

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika javija.