Niby jest okej. Niby mam jakiś sens.
Jednak nie. Jednak coś jest nie tak.
Tęsknię za nim.
Usycham z tęsknoty.
Gdzie to stukanie łapek o podłogę wcześnie rano.
I te radosne piski jak wracałam, takie irytujące a tak ich brakuje.
Z kim ja teraz mam chodzić na spacery, do kogo mam się przytulić jak wszystko mi zbrzydnie.
Byłeś lepszy niż wszyscy ludzie dookoła.
Nigdy nie będę mieć takiego przyjaciela.
A teraz jest burza a ja nie mam z kim schować się pod kołdrą.
Tylko Ty nie wymagałeś mnie na wyłączność i zawsze cieszyłeś się kiedy wracałam.
I kochałeś mnie mimo, że nie należałam do najlepszych opiekunów.
Do kogo mam teraz wracać.
Inni użytkownicy: sahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02
Inni zdjęcia: Wolne patusiax395New Hair Right dawsteTo, co zostaje, gdy nie ma nic. comarroTears like a waterfall modernmedival... pils931449 akcentova:) dorcia2700Brak tytułu zwyczajnieszczesliwia1 mktnccPrzepełnienie świąteczne bluebird11